Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Piotrek.

Użytkownicy
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Piotrek.

  1. Może jakoś za tydzień się uda. Ja mam do dyspozycji weekendy. A w razie niepogody to nawet można puszką gdzieś podjechać. Ważne żeby termin każdemu odpowiadał, no i może frekwencja będzie wtedy większa niż rok temu ?
  2. Do pogadania motocykl nie jest potrzebny ? a wycieczką będzie pewnie dojazd na miejsce, gdziekolwiek by to nie było.
  3. Może by tak pod koniec przyszłego tygodnia, wstępne prognozy pogody są dość optymistyczne ?
  4. Kurcze no to faktycznie lipa. Ale ruszyłeś się z domu i to się liczy. Trzeba być dobrej myśli i wierzyć że najlepsze jeszcze przed nami ?. Ja liczyłem na jakiś krótszy wrześniowy wypad ale się tak złożyło że nigdzie nie pojadę. A jakieś spotkanie można by ugadać, o ile się tylko chętni znajdą ?
  5. I jak tam, Byłeś? Może Masz jakieś nowe ciekawe miejsca do polecenia?
  6. Zgadza się, urywki głównie są z Drogi do Palomy i Best bar in America. Jest tam też krótki fragment z filmu z Charlie Sheenem ale tytułu nie pamiętam.
  7. Kawałem może i stary ale klip rewelka.
  8. Dzisiaj dooglądałem cały album. Fajnie że daliście opisy do miejsc. Jeżeli kiedyś wybiorę się w tamtym kierunku to na pewno coś odgapię ?. Super wyprawa i widoki !!! ??
  9. Dzisiaj wróciłem do domu. Przez 16 dni przejechałem 11 krajów nie licząc Polski z czego 4 potraktowałam jako tranzyt. W sumie wyszło mi 6710 km, i jak na razie jest to moje „the best”. Z tematów covidowych tylko przy wjeździe do Bośni mówiłem że jestem zaszczepiony. Na reszcie granic nikt się o nic nie pytał. Na jedną rzecz chciałem zwrócić uwagę: w Rumunii i w Bośni zdarzają się psy goniące za motocyklem. Trzeba na to zwracać uwagę, bo były to duże psy pasterskie a ich celem nie było obszczekanie tylko atak na drajwera. Na szczęście wystarczyło mocno przyśpieszyć i nie trafiały z atakiem. Może te moje wypociny komuś się na coś przydadzą, ja też często korzystam z tego co ktoś wklei. Życzę wszystkim szerokości i udanych wyjazdów. Sezon w pełni więc jest jeszcze okazja wyskoczyć gdzieś dalej.
  10. Dzisiaj przekraczałem granicę z Serbią i Bośnią. Po raz pierwszy na bośniackiej granicy ktoś się mnie zapytał o cel wizyty. Powiedziałem że zaszczepiony i tylko z daleka pokazałem certyfikat. To w zupełności wystarczyło. Z ciekawych zdjęć dnia dzisiejszego to kanion Uvac w Serbii.
  11. Za to coś z dnia dzisiejszego to Kanion Pivy, Durmitor i most na rzece Tara.
  12. Dzięki za sugestię, byłem już ostatnio ? ale faktycznie jest to miejsce do polecenia a różnica temperaturowa do zatoki Kotorskiej jest mocno odczuwalna.
  13. Przed wyjazdem założyłem Haidenau K60 Scout. Według mnie najlepszy kompromis pomiędzy off road i asfalt. Zanim się dotarły to mocno bujało mi maszyną na winklach. Poprzednio miałem Metzeler Tourance, na asfalt świetne, bez problemu je zamknąłem ale w cięższy teren niestety nie to.
  14. Dzisiaj była SH 22, trochę Czarnogórskiej P-1 i zatoka Kotorska
  15. No więc wczoraj nie miałem wifi, więc dzisiaj nadrobię. Dzień wczorajszy to dojazd do Valbona. Jechałem przez Koman, SH 5 i SH 23. Ruch prawie zerowy, temperatury jak w afryce za to widoki zajebi….
  16. Miałem okazję się przejechać trochę kilometrów. Zamieniliśmy się z kumplem. Po przesiadce z hajki to tak jakbym do limuzyny wsiadł ? Mi się kiedyś marzyła jej poprzedniczka CBR1000f, ale niestety nawet nie miałem okazji się nią przejechać. A co do Blackbirda to dzisiaj wybrałbym go zamiast Hayabusy. Jest dużo wygodniejszy, świetnie winkluje a osiągi prawie te same. Z resztą przy motocyklach w granicach litra to wszystko zależy od kierownika, no chyba że jedziemy po pasie startowym ?. Mi się akurat podoba, a przy podwyższeniu kierownicy to uważam że jest to świetny turystyk do asfaltowych dystansów.
  17. Dzisiaj udało mi się przejechać całą pętlę Theth. Podjeżdżałem od wschodu szutrowo kamienistą drogą. 60 kilometrów wertepów. Nie spotkałem ani jednego motocyklisty. Dopiero w Theth jechał nasz krajan Transalpem. Jak na razie była to najbardziej extremalna droga jaką jechałem. Prawdę mówiąc to się bałem że się wypier…. bo dużo gleb jest stamtąd na YT. Na szczęście się udało bez takich przeżyć, ale 3 razy mi zgasł na podjeździe. Podjazd zajął mi około 4 godzin. Były też dwa małe brody.
  18. Wczoraj dojechałem w okolice Szkodry. W zasadzie to widoki są fajne do Wlory a potem droga odbija trochę w stronę lądu i jest już nudną autostradą. Zdjęcia robiłem tylko do Llogary.
  19. Dzięki Powolny. Ja też trochę mam podobnie. Po paru dniach to dobrze byłoby sobie z kimś pogadać. Np. Sytuacja z przedwczoraj przy noclegu. Ja spik inglisz, szprechen dojcz, parlo italjano, gawarit pa ruski a babka tylko po ichniejszemu ale kartka, długopis i hieroglify w ruch i dil zrobiony. Wszystko jest ładnie i pięknie na zdjęciach ale takie długie wypady to są poświęcenia. Szczególnie jak jesteś odparzony, leje ci się pot po całym ciele, masz przyklejone ubranie i stoisz w korku którego nawet motorkiem nie można ominąć. A tęsknota za domem co jakiś czas się odzywa. No cóż, czasami bywa lepiej a czasami gorzej ale nie ma nic za darmo, jak chce się coś widzieć i przeżyć to zaciska się zęby i jedzie ? Pozdrawiam i powodzenia przy Twoim tripie.
  20. Dojechałem dzisiaj do Albanii. Na granicy zero kolejki i w sumie to usłyszałem tylko: have a nice trip ? przy wyjeździe z Macedonii przejeżdżałem przez park Galiczica, potem albańska SH79 i SH75. To ostatnie to morze Jońskie i kawałek wyspy Korfu. W sumie to tam wszystko nadaje się do sfotografowania ale jechać też coś trzeba ?
  21. Dzisiaj zjechałem na metę szybciej więc chlapnę coś o Macedonii. Dla mnie najciekawsze widoki są od Sofii na południe. Szczególnie okolice jeziora Kozljak, Park Maworowo i płaskowyż niedaleko Gostiwaru. Praktycznie to jeździć da się w miarę do południa, potem jest tak gorąco że masakra. Najgorzej jest na odcinkach gdzie drogi są zrobione w skałach. Te skały się nagrzewają i promieniują tak że prawie jest jak w piekarniku ?
  22. W Bułgarii natomiast są bardzo fajne skały w miejscowości Beogradczik. Spotkałem tam parę z Nowej Zelandii. Zdjęcia tego nie oddają, to trzeba zobaczyć na własne oczy i poczuć to miejsce ? Sorry że tak w paru postach ale taki już ze mnie operator internetu ?
  23. Jest też kilka wąwozów prawie nieznanych i bardzo krótkich. Jeden z nich jest niedaleko Branu, a drugi przy jeziorze w górach Bucegi.
  24. Drugie ciekawe miejsce to droga Transbucegi. Taka młodsza siostra znanych transdróg. Jest dużo krótsza ale widokowo bardzo fajna.
  25. Wulkany błotne niedaleko Berca. Byłem na tym największym. Ciekawe miejsce jak dla nas egzotyczne. Trzeba uważać jak tam się chodzi bo można podejść na sam „krater” ale stamtąd leje się błoto, No i jeden koleś się pośliznął i walnął facjatą w tą breję. Ja nikomu źle nie życzę ale widok był jak z flipa i flapa ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.