Yarecki

Widzę mały ruch w temacie, a ja już pojeździłem Tracerem 900. Zmiany tylko na lepsze. Jazdę poprzednim modelem wspominam nieciekawie, jedynie ciąg silnika na plus. Teraz moto jest poręczniejsze dzięki zwężonej kierownicy, kanapa niby wygląda podobnie ale jest zadziwiająco wygodna i długa, można dupsko przesuwać o jakieś 20 cm przód tył. Siedzenie 85 cm nad ziemią wydawało się wysokie, ale nie, jest super. Mam 177 cm wzrostu i obie nogi mam na płasko. Podnóżki nie przeszkadzają na postoju jak w moim DL 650 2016. Silnik wydaje się nieco ugładzony, ale w dobrym znaczeniu. Tryb A dalej jest agresywny i nieco szarpiący, tryb B nieco mulisty ale to na deszcz (ciągnie mocno ale rozkręca się łagodniej, wcale nie szarpie), a tryb standard jest pośredni. Na 3 biegu "rozum nie nadąża za ciałem i maszyną, na 4 najlepiej się wykonuje błyskawiczne wyprzedzanie, na 6 ciągnie łagodnie. Szyba jest wyższa i o dziwo daje radę. Co najważniejsze poprzednia wersja przy 80 chciała mi urwać łeb i ogłuszyć. Teraz cicho może nie jest, ale turbulencji nie było nawet powyżej 200. Trzy gumowe podkładki dla większego pochylenia szyby albo deflektorek i będzie ciszej. Mam wrażenie, że spece Yamahy, czytali fora przed modernizacją i pozbawili motka wszystkich wytykanych wad. Tłumik oczywiście do wymiany, ale takie czasy. Myślę , że Tracer GT stanie wkrótce w moim garażu, a Vstrom 650 znajdzie nowego właściciela

Zobaczymy jakie te zmiany będą, jak dadzą pojeździć w maju albo w czerwcu. Poprzednia wersja na jazdach testowych mnie nie zachwyciła, zobaczymy te poprawki. Ciekawi mnie wersja GT, ale nie dodają info czy zawieszenie jest zmienione czy zmienione tylko nastawy. Szyba wyższa to niekoniecznie lepsza. Sie zobaczy...