Nie potrzebne te przepychanki w tym temacie.Mi osobiscie bardzo źle sie to czyta,bo byłem tam w tym czasie.Jechalem w tym samym kierunku jakies 2-3 minuty za Nimi.Tragiczne przeżycie,siedzi w głowie cały czas.Z tego,co wiem to nie zapieprzali,nie było to na skrzyżowaniu. Najszczersze kondolencje dla rodziny i bliskich chłopaka. Nie wiedzialem,że chłopak,który położył motocykl leży w szpitalu.Rozmawiałem z nim na miejscu,był poobcierany,ale mówił,że nic poważniejszego mu nie jest.Mam nadzieje,ze faktycznie nic powaznego mu sie nie stalo i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. I szacunek dla osób,które zatrzymały się,aby pomóc do przyjazdu karetki(na którą dość długo trzeba było czakać).