S6_KUBA

Lecimy dzisiaj o 13.30 z Pszczyny na jezioro żywieckie i być może górę żar, jak ktoś ma ochotę to pw

Wszyscy spieprzali ze sprzętami, aż się kurzyło Btw. ktoś pamięta imię kierowcy? miał na tabliczce, a dzisiaj nie mogliśmy sobie przypomnieć

W porównaniu z wyjeżdżającym swoim 'maleństwem' kierowcą autobusu w zeszłym roku, dzisiejszy dostawca i tak miał luzik

My w niedziele 250km zrobiliśmy w tygodniu też trochę, a ja dzisiaj wpadłem na Chudów, ale pizgało już dzisiaj strasznie ;/

Rzadko odzywam się na forum, ale powiedzmy, że temat mnie zainteresował i w odróżnieniu do niektórych zachciało mi się przeczytać wszystkie posty w całości Nie rozumiem jednak idei bronienia ludzi nie posiadających PJ, a robiących na moto 'setki tysięcy kilometrów' w ciągu 'kilkudziesięciu lat'. Owszem system jest zły, ale racjonalnie myśląc według mnie i wielu moich motoznajomych, chyba lepiej iść na krótki kurs (teoria w niektórych osk trwa tydzień- o jakości nie mówimy, ale ktoś wspomniał, że szkoda mu czasu), a praktykę można zrobić w max 2tyg. Potem, banalny dla jeżdżącego na moto egzamin i plastik w kieszeni. Co za to otrzymujemy? Święty spokój przy rozmowie z niebieskimi. Nie tylko dla siebie, ale też dla grupy w której się poruszamy. Wielokrotnie byłem kontrolowany razem z grupą moich znajomych i zawsze jeśli ilość PJ zgadzała się z ilością OC, dowodów rejestracyjnych i motocykli to Panowie życzyli nam szerokiej drogi i miłego dnia, nie oglądając zbyt dokładnie opon, wydechów czy świateł i innych części motocykla, które mogły, choć nie musiały, nie spełniać norm obowiązujących w naszym państwie- lepszego czy gorszego, ale prawa. Nie możemy mówić, że ktoś kto ma plastik jeździ lepiej czy gorzej, ryzykuje bardziej lub mniej od tego bez i odwrotnie. Pod względem stylu jazdy nie ma to większego znaczenia, bo zależy to po prostu od psychiki kierującego. Niemniej, w przypadku kolizji, wypadku itp chyba lepiej mieć ważny plastik w portfelu. Osobiście zdarzało mi się przejechać motocyklem bez PJ kat. A, ale w momencie gdy podjąłem decyzję o zakupie własnego motocykla, zapisałem się na kurs, zdałem egzamin i dzień po odebraniu plastiku pojechałem do salonu po moto. Na codzień jeżdżę z grupą z okolic Pszczyny, mamy powyżej 70 kierowców i KAŻDY ma prawko na kat. A. Pierwsze pytanie jakie zadajemy nowopoznanemu motocykliście, który ma z nami jeździć dotyczy faktu posiadania PJ. Podsumowując, zdobycie PJ nie jest ani trudne ani czasochłonne, a daje nam same korzyści i minimalizuje ewentualne kłopoty. Lecz to jak kto jeździ nie ma nic wspólnego z tym czy ma PJ czy nie, to już zależy tylko od tego co każdy z nas ma w głowie. Pozdrawiam

Zlot super, frekwencja przerosła oczekiwania chyba wszystkich, ale przy takiej pogodzie nie ma się co dziwić. Nawet u nas w Pszczynie, przed wyjazdem na zlot zebrało się na spontanie grubo ponad 40 sprzętów : ) Mi natomiast wieczór popsuła nieoznakowana Insignia pod Bielskiem.. Szykuje się jakiś kurs na zmniejszenie ilości punktów, jakby ktoś miał podobną potrzebę to niech da znać, w grupie raźniej

Razem z ekipą zbieramy się między 13 a 13.30 na Shellu w Pszczynie. Będzie wstępnie minimum 15 maszyn. Jeśli ktoś ma ochotę się dołączyć to zapraszamy Pół godziny wcześniej część ludzi zbiera się w Tychach i Bieruniu, a na 13 wpadają do nas, info na pw

Salov z nami poleciał na szopki w sobotę

Jutro to wszyscy od nas raczej w pracy Dzisiaj po Terlicku polecieliśmy jeszcze na Ostrave, Wodzisław, winkle w Rybniku i nową obwodnice Pszczyny. Dobrze było

Niedziela godz. 12 zbieramy się w Pszczynie na Shellu. Jedziemy do Terlicka nad jeziorko w Czechach. To jest jakieś 70km w jedną stronę, jak ktoś ma ochotę to piszcie priv lub sms

Niedziela godz. 12 zbieramy się w Pszczynie na Shellu. Jedziemy do Terlicka nad jeziorko w Czechach. To jest jakieś 70km w jedną stronę, jak ktoś ma ochotę to piszcie priv lub sms

Zbieracie się jutro w Bieruniu? ;> Jakieś grubsze latanie?

Chętnie dołączę, to jest ten Statoil z McD przy rondzie? Wezmę paru kumpli

Tychy zgarniamy o 13 z BP przy browarze, turlamy się na 5 sportów i 3 sm na szopienice. Tam dołącza do naszych sm dołącza ekipa SMT, a my polecimy sobie pewnie gdzieś pojeździć W niedziele chyba dołączymy się do ekipy z Rybnika, jak ktoś ma ochotę to dajcie znać

Jutro - sobota, zbieramy się około 12.30 z Pszczyny. Koło 13 zgarniamy Tychy i jedziemy do Kato na Szopienice. Tam umówiliśmy się już ze znajomymi z Supermototrols, pogadamy chwile, a później pewnie wg. ustaleń na miejscu wyznaczymy sobie jakąś traskę do przejechania. Jak ktoś ma ochotę to piszcie na pw albo kom 693536360

Jakbyście gdzieś śmigali to chętnie się dołączę, wezmę jeszcze kilka osób jak termin spasuje

Dzisiaj koło 12 idę z kumplem pojeździć, ktoś ma ochotę?

Ekipa z Pszczyny i Tychów na pewno dojedzie w rozszerzonym mocno teamie

My 9 lutego polecieliśmy z Pszczyny, przez Tychy do Kato, a potem A4 do Wrocławia i spowrotem - było całkiem przyjemnie Tylko na mniej uczęszczanych drogach było dużo syfu, a tak to całkiem przyczepnie. Całą przejażdżkę można by określic hasłem: 'ej Panowie, miało być do dwustu..' Dajcie znać jakbyście gdzieś śmigali

Budzimy się powoli po 'zimie' Jak ktoś ma ochotę śmigać w jakiś cieplejszy dzień - około 8-10stC, to dajcie znać. My śmigaliśmy nawet przez ostatnie trzy miesiące, ale było to dosyć wymagające i nie zawsze komfortowe Jeśli chodzi o plany to na pewno będziemy chcieli dużą grupą jechać na Częstochowę oraz zapraszamy na motoserce w Pszczynie. Będziemy się zbierali przed imprezą w Tychach, żeby potem duża grupą wbić się na rynek Pszczyny Piszcie PW, albo sms na 693 536 360.

Adam siedzi we wrocławiu bez moto, a my go tylko wkur*iamy korzystając z pogody

Śmiga ktoś dzisiaj koło 17 na winklach w Rybniku przy wjeździe na A1 ?

Panowie może Rybnik-winkle około 17 na miejscu? Ja będę wracał koło 16 z kato, więc mogę kogoś od tychów poprowadzić

Nie wiem jak u was, ale u mnie leje..