Endrju Badocha

Jak rejestrowałem w tym roku to miałem: Umowę (chyba), fakturę( jeśli nie masz faktury to musisz mieć potwierdzenie opłacenia podatku w urzędzie skarbowym), dowód rejestracyjny, informacje o wyrejestrowaniu z Francji ( ja miałem napisane długopisem na dowodzie i było ok), tłumaczenie dowodu, przegląd zerowy, tablicę (zobacz jaką masz, ja miałem plastikową w urzędzie mi powiedzieli, że jest to rodzaj zastępczej rejestracji i musiałem napisać oświadczenie, że nie wiem, gdzie jest metalowa i co się z nią stało), kupiłem od firmy więc musiałem mieć taką kartkę z rodzajem prowadzonej działalności przez przedsiębiorstwo.

Mam podobny problem, który opisał Salzi również rejestrując się połączyłem konto forum z facebook' iem. Chcę to zmienić, ale po rozłączeniu kont w ustawieniach nie mogę się zalogować z powrotem klasyczną metodą poprzez nick i hasło, a w zasadzie nigdy nie było to możliwe tylko poprzez tą ikonkę. Proszę o kontakt.

Jak tylko mogę to podnoszę lewą w górę, czasem bywa że mam zajęte ręce to kiwam głową i nie ważne jest dla mnie czy to motocykl, czy skuter. Z tymi drugimi bywa różnie, bo zauważyłem że starsi posiadacze skuterów marki np. router rzadko odpowiadają na moje pozdrowienia, za to jak jedzie ktoś młodszy zawsze odpowie, a jak nie to i tak macham kolejnym osobom, które spotkam.

Też jestem zainteresowany takimi przejażdżkami, jeśli się zgodzisz i czas pozwoli to się chętnie podłączę.

Siemano

Siemano

Kupiłem na pierwszy motocykl Hondę cbf 500 i jestem bardzo zadowolony, jeśli chodzi o przyśpieszenia to ja mam rogala po horyzont na twarzy. Wydaje mi się że to wszystko kwestia przeznaczenia jeśli chcesz jeździć po mieście to 250 bardziej się do tego nadaje, bo niepotrzebne są jakieś niesamowite osiągi, tylko chodzi głownie o kasę- mniej spali, z tego co napisałaś wynika że zależy Ci też na gabarytach na kursie jeździłem na cb 250 i cbf 250 i w porównaniu z moją 500 nie ma prawie żadnej różnicy. Wiadomo że jak będziesz chciała pojechać na wakacje, dołożyć kufry i zabrać plecak to może być ciężko, więc sensowniej moim zdaniem będzie kupić coś mocniejszego. Wszystko zależy od przeznaczenia i od tego na czym będziesz czuła się pewniej, chcesz 250 to kup 250 sądzę że nie będziesz żałować, a bez sensu jest się męczyć. Powodzenia w poszukiwaniach.

Długo zastanawiałem się nad pierwszym motocyklem, bo nie miałem wcześniej żadnego skutera, moja przygoda praktyczna zaczęła się na kursie na Hondzie CB 250 i zastanawiałem się nad 250- tkami, ale uznałem że jest za słaby na jakieś dalsze wypady, więc zdecydowałem się na Hondę CBF 500, a więc następczynie cebuli. Po rozmowie z mechanikami i ludźmi, którzy znają się lepiej ode mnie polecili mi Hondę, a że na pojemność byłem zdecydowany to pozostała kwestia poszukiwań i od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym motocyklistom. Uważam że jest to bardzo wdzięczny motocykl i nadaje się na pierwszy dla osoby, która wcześniej nie jeździła. 600-ty oczywiście są mocniejsze, ale ja obawiałem się tej mocy ok. 90KM, wolę się nauczyć jeździć na słabszym, a później się przesiąść na mocniejszy, kiedy będę miał większe umiejętności, bo wszystko przyjdzie z czasem.

Oczywiście friendly, miałem okazję ubrać się tam od stóp po czubek głowy. Bardzo przyjazna atmosfera, obsługa fachowa potrafią odpowiedzieć na każde pytanie, więc trzeba korzystać i pytać, pytać, pytać. Polecam wszystkim sklep, a co do serwisu to też odebrałem kilka dni temu motocykl, bo oddałem na przegląd po zakupie- doszukali się kilku rzeczy, poczułem się nieco lżejszy, ale motocykl reaguje i jeździ lepiej, dużo lepiej. Także chłopaki robią dobrą robotę i polecam wszystkim.

Siema, mam na imię Andrzej jestem z Gliwic i od dwóch tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Hondy CBF 500, która stale dostarcza mi wielu wrażeń. Od dłuższego czasu przeglądam forum i najwyższy czas w końcu coś napisać i przywitać się z Wami, no i oczywiście Was poznać. Także do zobaczenia!