pepcoch

Witaj

Mroczny, jeszcze się uczę, ale 2/3 nauczania juz za mną

Witam wszystkich forumowiczów! Mam na imię Piotrek, mam 21 lat i mieszkam w Sosnowcu/Czeladzi. Obecnie jeszcze uczę się na kierunku ratownik medyczny. "Motocyklizm" został mi zaszczepiony gdy miałem lat kilka, w tedy dostałem plastikowy motorek na 3 kółkach od chrzestnej. Potem był midicross którym śmigałem po u babci na wsi po ugorach, łąkach i ścierniskach wzbudzając ogólnowiejskie poruszenie i niechęć ludności oraz zainteresowanie policji... że niby się tłukłem. Co ciekawe jak kombajnami albo Ursusami z przerdzewiałymi tłumikami po całych dniach terkotali gawiedzi to nie przeszkadzało W końcu wyrosłem z crossa i 4 lata temu kupiłem motorower produkcji chińsko-polskiej którym jeżdżę do dziś. Oczywiście w międzyczasie motorower trochę doinwestowałem, między innymi oryginalny silnik zastąpiłem mocniejszym a tłumik głośniejszym. Jednak wkrótce okazało się że i to przestało mi wystarczać. Już po zrobieniu kat. B myślałem o kat. A ale jakoś nie było okazji więc zwlekałem... do puki nie zachęciła mnie do tego moja koleżanka motocyklistka i zmieniające się przepisy. I takim sposobem w przedostatni dzień egzaminowania na dotychczasowych przepisach, zdawszy egzamin państwowy stałem się posiadaczem prawa jazdy kat. A Jako że byłem kursantem człowieka który miedzyinnymi jest też motomikołajem nie mogło i mnie na tym wydarzeniu zabraknąć. I byłem, kto pamięta najmniejszy jednoślad z jednym z głośniejszych wydechów i wyszczekaną odcinką ten od razu mnie skojarzy Cóż więcej pisać, pozdrawiam i byle do wiosny PS Tak, lubię głośne wydechy. Motocykl powinno być dobrze słychać.