Witam ja byłem w sobotę w Rudzie w tawernie troszkę się naszukałem dobrze że Pan Waldek był w garażu przy 1 dynce(Dzięki) i wszystko wytłumaczył.Po drodze spotkałem dwoje motocyklistów.W tawernie nikogo .Kierunek Chudów po drodze mijałem jednego motocyklistę na zamku nikogo.Kierunek lotnisko Muchowiec i tam też nikogo a po drodze już do domu mała pogawędka na światłach z kolegą na moto jak piździ i czas do dom.Ok idę zrobić rundkę po Katowicach może kogoś spotkam po drodze pa.