MisterTwister

Spokojnie.... Jak już będzie tak blisko, wybierzemy kilka najbardziej ciekawych obiektów, ich lokalizacje wbije się w gps i wio :-) Póki co to musimy poczekać z takim wyjazdem na całkowite ocieplenie - bo jak znam życie, nie wszystkim rześkie powietrze będzie odpowiadać. Na razie nadrabiam zaległości, montuję ubiegłoroczne materiały video... Na szybciora zmontowany ciekawy filmik z ubiegłorocznego Tour de Pologne z udziałem motocyklistów:

http://www.fortyfikacja.pl/?a=po Na pewno skorzystamy z tego gotowego opracowania - wybierzemy kilka najciekawszych obiektów do zwiedzenia. Goście na tym portalu precyzyjnie i szczegółowo opracowali opisy obiektów, ich historię, zamieścili obszerne galerie - i co najważniejsze oprócz współrzednych gps mamy mapki dojazdu do każdego z tych obiektów. Na pewno na wiosnę w jakiś słoneczny weekend zrobimy traskę szlakiem mało znanych zamków, pałaców i dworków - na Śląsku i Opolszczyźnie takich ciekawych obiektów - nieżadko popadających w ruinę - nie brakuje... http://zamki.net.pl/slaskie.php Podstawowy portal dla każdego miłośnika nie tylko historii. Każdy wyjazd motocyklowy można powiązać ze zwiedzaniem ciekawych miejsc - na tym portalu mamu wszystko to co najciekawsze: http://eksploratorzy.com.pl/index.php?sid=654727ce15ca40ef4d8921845200703c

Jak znam życie, to pewnie jest jakiś stary model ubrany w bardziej hermetyczne pudełko. Zapewne okaże się, że ekran jest ciemny i podczas jazdy motocyklem w dzień nic nie będzie widać na ekranie - to norma w takich nawigacjach. Optymalnym rozwiązaniem jest użycie smartfona o jasnym ekranie w technologi amoled.

Na pewno na wiosnę zrobimy taki wypadzik - uwież mi, można łączyć pasję jazdy motocyklem ze zwiedzaniem takich ciekawych miejsc. U naszych południowych sąsiadów widać dbałość o takie miejsca. U nas wygląda to różnie. Istnieją grupy, które zajmują się zabytkami fortecznymi, organizują spotkania, możliwość zwiedzania takich miejsc. Z roku na rok zauważalny jest wzrost zainteresowania tą tematyką. Polecam fajny portal, w wolnej chwili można poczytać o naszym dziedzictwie kulturowym - szczególnie bliskie nam tematy to obszar Warowny Śląsk. Każdy motocyklista powinien zaliczyć szlak po fortyfikacjach Warownego Śląska. http://www.fortyfikacja.pl/ Za kilka tygodni, jak się już zrobi cieplpej pomyślimy o takim wypadzie. Nie ukrywam, że ja nie kończe sezonu, każdą sprzyjającą okazję wykorzystuję do jazdy na moim trampku. Takie zimowe przejażdżaki mają to coś w sobie, a kawa z termosu po jeździe szutrami i wertepami smakuje naprawdę wyjątkowo :-)

obiecany film - "szlakiem fortyfikacji" W tym roku planujemy kilka tematycznych wypadów - szlakiem fortyfikacji Warownego Śląska, na pewno zwiedzimy te bardziej i mniej znane zamki, pałace i dworki - Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Małopolski. Z każdego wypadu będę robił reportaże... zapraszam do oglądania moich dwóch stron internetowych: www.motosilesia.ovh www.wykopki.ovh Umieszczam na nich relacje z naszych wypadów motocyklowych i nie tylko :-)

Dzięki za odpowiedź. Na pewno coś wybiorę. Póki co, to kuferek rozłożony na części pierwsze, muszę przygotować powierzchnię do malowania. Podjadę się jeszcze na ul. Knurowską w Zabrzu obok zajezdni - może tam dobiorę jakiś lakier.

Pozwoliłem sobie podpiąć się do tematu. Aby zwiększyć widoczność na drodze a tym samym własne bezpieczeńswo, postanowiłem pomalować mój kufer Kappa K52 na jakiś jasny kolor... Mój trampek jest w srebrnym malowaniu i pierwotnie myślałem, by kufer pomalować na taki właśnie kolor - wówczas kufer stanowił by integralną część motocykla. Jednak teraz zastanawiam się nad użyciem jakiejś farby fluorescencyjnej w spray`u - na taką farę dodatkowy lakier bezbarwny... Ktoś z Was stosował takie farby? Jaki jest efekt końcowy? Taka farba istnieje w kolorze srebrnym albo zbliżonym do srebrnrgo? Co prawda kufer ma elementy odblaskowe, jednak mi zależy na jak największej widoczności na drodze. Od dwóch sezonów ZAWSZE na moto wsiadam w kamizelce odblaskowej i w białym kasku - ja osobiście nade wszystko cenie sobie własne zdrowie i życie a sytuacje które przytrafiają nam się na drodze, jedynie utwierdzają mnie w przekonaniu, że postępuję właściwie.

Zdecydowanie zgadzam się z przedmówcą :-) W mobiusie mam zdefiniowane dwa profile video - więc jednym kliknięciem mogę zmienić parametry nagrywania. Prostota i funkcjonalnosc to podstawa. Po co grzebać w ustawieniach? Optymalne ustawienia są wystarczające. W mojej ocenie obsługa kamery powinna ograniczyć się do jej włączenia lub wyłączenia :-) Po co absorbować czas i uwagę...

Co mam powiedzieć? Posiadam kilka kategorii prawa jazdy, 7 lat zawodowo jeździłem w transporcie publicznym na terenie całego Śląska - zaczynałem w WPK - jak ktoś tą firmę jeszcze pamięta :-) NIGDY nie dostałem żadnego mandatu! (bym zapomniał, raz za brak opłaty parkingowej - kieszeń lżejsza o całe 20zł). Zawsze zdawałem za pierwszym razem. Nie wyjechałem na drogę publiczną (nie licząc polnych, szutrowych, leśnych) bez uprawnień... Można? Jak widać można... W mojej ocenie, jazda bez uprawnień to czysty debilizm - z czego wynikający? Z wygodnictwa? Z niedojrzałości? Moje podejście do sprawy może jest i radykalne, ale gdyby to o demnie zależało, to już dawno zaostrzył bym kary za takie nieodpowiedzialne zachowania. Nie mówiąc już o jeździe na podwójnym gadzie - z mety dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Krzysiek, jak myślisz, co czują rodziny ofiary takich kierowców jak czytają takie komentarze jak Twoje? Jak im to wytłumaczysz, że nasz nieRząd do tej pory POZWALAŁ, by na naszych drogach bezkarnie jeździli piraci drogowi bez uprawnień, którzy za nic mieli obowiązujące prawo? W moim odczuciu zmiany w prawie idą w dobrum kierunku - jednak zdecydowanie za wolno :-) Zaostrzenie przepisów na drodze na peno skutkować będzie zwiększeniem dyscypliny kierowców. Skończy się może w końcu kozaczenie i brawura. Ja nie traktuję Wszystkich bez uprawnień jako piratów i potencjalnych zabójców - żebyśmy się zrozumieli. Jednak nie mogę zrozumieć, dlaczego jeden z drugim nie robi tych uprawnień? Nie stać mnie, to nie jeżdże - proste. Prawo jest po to, by je przestrzegać, czy to się komuś podoba, czy nie. Teraz mogą się posypać na mnie gromy :-)

Gdzie można kupić oryginalną kamerkę SJ4000? Polecacie jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę? Jak odróżnić oryginał od podróby? Mój mobius idealnie sprawdza się w samochodzie i na kasku, ale szukam dodatkowo czegoś wodoodpornego.

Cześć Agata! My też Cię gorąco witamy :-) Przeczytałaś już wszystkie wpisy w podobnych wątkach na tym forum? Jest tego trochę, prawda?

Szczęście w nieszczęściu. Na tej drodze trzeba strasznie uważać - wolna amerykanka. Niby trzy pasy, ograniczenie do 50-tki, a kierowcy robią sobie z tej drogi tor wyścigowy...

Damian napisz coś więcej o okolicznościach wypadku - trzy pasy, motocykl najechał na tył pojazdu - jak puszka wymusiła, co się stało? Byłeś, widziales - opisz zdarzenie...

Napisz coś więcej w jakich okolicznościach doszło do wymuszenia - bo widziałem, że pucha dostała totalnie w tył....tak przynajmniej to wyglądało...

Przed godziną wracałem ul. Korfantego kierunek centrum Zabrza - wypadek z udziałem samochodu i motocykla - policja zabezpieczała miejsce wypadku - na tyle osobówki wgniecenie. Ktoś zna szczegóły zdarzenia?

Jak już wyzbieram całe złoto to Wam powiem - a tak na poważnie, to ta pasja zmusza do przeszukiwania źródeł, z których dowiadujemy się o tym, co ciekawego działo się naszej okolicy. Aglomeracja Śląska obfituje w miejsca gdzie działo się naprawdę wiele... Mam możliwość pogodzenia pasji motocyklowej z eksploracją - od jakiegoś czasu nie jeżdżę bezmyślnie motocyklem wokół przysłowiowego komina, staram się odwiedzać ciekawe, czasami trudno dostępne miejsca do których wracam z wykrywaczem. Odnalazłem dawno zapomniany młyn wodny i starą karczmę - oczywiście na moim trampku. Mam jeszcze wytypowanych kilka innych miejsc, do których jeszcze w tym roku zamierzam dojechać motorkiem - takim miejscem jest np. opuszczona miejscowość w lasach lublinieckich. Takie "znajdki" to nic rewelacyjnego - mogą się trafić każdemu. W najbliższym czasie na pewno odszukam stary trakt handlowy z Gliwic do Moraw i na pewno niebawem odwiedzę - najpierw motocyklem oczywiście - miejsce zaciekłych potyczek wojsk napoleońskich z moskalami. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do dyskusji i ewentualnych wspólnych wycieczek - nie tylko na motorze - ale i z wykrywką.

Pozwoliłem sobie odświeżyć temat - latanie z wykrywką czasami podnosi adrenalinę Na drugim zdjęci dla niewtajemniczonych widać zalegający hełm niemiecki, puszkę z maską p-gaz a pod ty jeszcze wisienka na torcie - kompletna rura z gruszką - z oczywistych względów jej zdjęcia nie zamieszczę Oprócz tego pokaźna już kolekcja różnorodnych monet 18,19 i 20 wiecznych Galerię monetek niebawem udostępnię.... Ten złoty sygnecik na zdjęciu, zrekompensował mi prawie w połowie zakup wykrywacza - monetki pokryją drugą połowę

A może lepiej oznaczyć tych młodych gniewnych na sportowych litrach? Było by to z pożytkiem i dla nich samych i dla całej reszty - idąć Twoim tokiem roumowania to nie było by wcale takie głupie... Z treści artykułu nie wynika, że ta starsza osoba spowodowała wypadek - jesli było inaczej poprawcie mnie. To raczej motocyklista wyprzedzał w niedozwolonym miejscu.

Ooooo.... jego BRACIA MOTOCYKLIŚCI zostawili go samego? Jak to możliwe? Wielka motocyklowa rodzina w takiej chwili go porzuciła?! Nikt nie przejął się losem kolegi? Skąd ja to znam? Nagrywanie samo w sobie nie jest nielegalne. Co innego publikowanie takich nagrań - z tym może być już gorzej. A pytanie o nagrywanie ogólne, czy w kontekście tego filmu?

Zet4 - odbierz pocztę.

Plany się niestety zmieniły... W niedzielę pokręcę się w samotności po okolicy - mam czas tylko do południa... A za dwa tygodnie może Bieszczady na dwu dniowy wypad - to może być ostatni dzwonek na dłuższy wyjazd. Prognozy są obiecujące. Nasza grupa jest mocno zdeterminowana by zaliczyć Bieszczady jeszcze w tym roku... czas pokaże czy nam się uda...

Witaj!

Więcej wzajemnej tolerancji i zrozumienia. Należy uszanować odmienność myślenia innych - nawet jeśli formułowane zdania są dla nas niewygodne i kłucą się z naszym światopoglądem. Przestrzeń publiczna jakką jest niewątpliwie to forum, powinno dać prawo wypowiedzi każdemu. Jak wielokrotnie już pisałem, każdy jest kowalem swego losu. Jakakolwiek próba nawracania kogoś do naszych racji prowadzi do fiaska. Nie mniej jednak należy zwracać uwagę na patologię na naszych trudnych drogach. Ja nie dokonuję podziału na puszki i MY MOTOCYKLIŚCI. Wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego na publicznych drogach. Nasze zachowanie, styl jazdy zawszę będzie oceniany i komentowany przez innych. Nawet środowisko tzw. motocyklistów, które mam nadzieję wspólnie tworzymy, nie powinno odwracać się od problemów. Ważny jest styl w jakim odnosimy się do siebie, musimy sobie zdać sprawe, że nasze słowa mogą ranić i krzywdzić innych. Więcej rozwagi w tym co piszemy, emocje odłóżmy na bok i skupiajmy się na tematach wątku. Z pokorą przyjmujmy krytykę, sami również odważnie lecz z rozwagą wytykajmy innym ich niewłasciwe zachowania. Ten dział jak mało który generuje skrajne emocje. Apeluję do Wszystkich o powściągliwość i uszanowanie innych. A sobie i innym życzę, by w tym szczególnym dziale było jak najmniej tematów, które powodowały by kolejne nikomu niepotrzebne kłótnie. Wyciągajmy lekcje ze zdarzeń drogowych innych - niech stanowią one dla nas przestrogę i będą powodem do głębokich przemyśleń. Luki, jak słusznie zauważyłeś, ja wyciągnąłem lekcje z mojego zdarzenia. Ślędzę wpisy w tym dziale i wierz mi - omawiane przypadki działają na moją wyobraźnię - głęboko tkwią w mojej pamięci. Staram się unikać błędów kolegów opisywanych w tematach. Sam nie jestem święty, ale staram się zachowywać na drosze odpowiedzialnie, rozważnie i przewidywalnie. Pozdrawiam.

Ja również podzielam poglądy Kawo. Niestety poziom moderacji na forum sprzyja krzykaczaczom, toleruje się pyskuwki, wzajemne obrażanie się... Zamiast skupić się na temacie wątku, wywiązuje się nic nie wnosząca do sprawy jałowa dyskusja. Póki na forum tolerować będzie się takie praktyki, malo kto będzie wypowiadać się merytorycznie i na temat. Mamy do czynienia w grupa forumowiczow, którzy utworzyli kółko wzajemnej adoracji, które nie toleruje odmienności poglądów - brak racjonalnych argumentów zastępują agresja - niestety za milczącym przyzwoleniem moderatorów. Panowie, forum to nie Chudów - nie musimy wzajemnie sobie wchodzić w cztery litery. Sorki za być może ostry ton wypowiedzi, jednak od jakiegoś czasu to co dzieje się na forum delikatnie rzecz ujmując nieco mnie irytuje. Grupa forumowiczow przekształciła to forum w swego rodzaju czat, dając upust swojej agresji wobec innych. Tyle z mojej strony w temacie wątku...

http://www.skuterowo.com/ - tam się specjalizują w motorowerach - tutaj raczej motocykle