Ja na Rometa nie narzekam. Po zakupie takiego motocykla trzeba posprawdzać czy wszystko jest dobrze podokręcane i gitara. Gwarancję należy olać, gdyż przeglądy kosztują dużo więcej niż części zamienne w przypadku ewentualnej awarii, a każdy kto posiada elementarną wiedzę na temat pojazdów mechanicznych potrafi sam czynności obsługowe wykonać. Poza tym serwisanci sprawiają wrażenie ludzi, którzy nigdy z motocyklami nie mieli do czynienia i w praktyce więcej potrafią popsuć niż naprawić. Użytkownicy pojazdów tej marki mają swoje forum, gdzie można znaleźć właściwie wszystko na temat tych pojazdów, opisy czynności obsługowych, napraw, regulacji itd. Jeśli potrzebne są części zamienne to wystarczy zamówić mailem w fabryce, a kurier zapuka do drzwi w 24 godziny. Ja posiadam od półtora roku Rometa Z-150 i na sobotnie popołudniowe przejażdżki całkowicie mi wystarcza.