ulikboss

Witam wszystkich niedawno miałem wypadek nie z mojej winy mały szlif ale rzeczoznawca leciał ze wszystkim co miało ryse prawie całe moto i komplet ciucha od głowy do nóg :-) Po otrzymaniu kosztorysu okazało sie że szkoda całkowita :-( ale diabeł tkwi w szczegółach uwaga na kosztorysy i punkty które odejmują bezpodstawnie. Dostałem piękna wypłatkę ;-) i moto teraz lśni jak nowe ale miałem oczywiście parę siniaków itp bo kontakt z asfaltem nie należy do przyjemnych. Troche późno dowiedziałem się o firemce która działa w imieniu poszkodowanego i wyciąga należna oczywiście wypłatę odszkodowania :-) a to co dostałem za ciuchy okazało sie że też mogłoby być więcej :-p Firma ocenia stopień opłacalności i wchodzi albo nie w temat :-) Kase biorą w jakimś procencie od odszkodowania więc nie ma ryzyka. Zainteresowanych prosze o kontakt.

czy ktoś z Gliwic leci we czwartek bo tak samemu to trochę łyso :-) a w kupie raźniej :-p

coś czuje że w tym tygodniu z okazji wolnego będzie zmasowany najazd :-p

Dzięki za szybkie info :-) mam dość blisko z Gliwic i nawet dzisiaj tam byłem :-) miejscówka jest rewelacyjna :-) Jeżeli tylko czas (praca) pozwoli to obecność obowiązkowa :-p do zobaczenia

Witajcie :-) mam pytanko jaka formułę maja spotkania czwartkowe w Chudowie ? czy to są po prostu spontaniczne spotkania na luzie ? pozdrawiam ULIK

Hej , miałem w kwietniu również wymuszenie i oczywiście ciuchy i naprawa poszło z OC. Możesz również dochodzić z ubezpieczenia za szkody na ciele jak Cie cośkolwiek boli to zasuwaj do szpitala po papier :-) Jest firma która załatwi Ci dodatkową kase :-) jak będziesz zainteresowany to daj znać Pozdrawiam ULIK