dragonas

Byłem, znam Się chłopaki rozwijają

Jak myślicie czy V-max zasługuje na miano kultowe moto roku 2014? Co prawda walka trwa na serwisie "Ścigacz" http://motocyklroku.pl/2014/Kultowe/Yamaha/V,Max,1200,269.html chodzi mi o wasze wypowiedzi na temat V-max ma swoje małe wady ale kultowości to chyba nie można mu odmówić Po raz pierwszy prototyp V-maxa został zaprezentowany w Las Vegas w październiku 1984 roku. Produkcja została rozpoczęta w 1985 r. z przeznaczeniem na rynek amerykański. W Europie premiera odbyła się rok później. Model ten krytykowany jest za zbyt słabe hamulce w stosunku do swojej mocy i zbyt miękkie zawieszenie powodujące niestabilne zachowanie podczas brania zakrętów przy dużych prędkościach. Jednocześnie atrakcyjna stylistyka nadwozia, duża moc silnika i doskonała charakterystyka jego pracy oraz nieprzeciętne przyśpieszenie pozwoliły mu zdobyć miano motocykla kultowego i pozwoliło przetrwać na rynku w niemal niezmienionej postaci przez ponad 20 lat.

Racja jest taka że tylko fuksem uda się kupić upatrzone moto po blisku przeważnie wychodzi ze 200km w jedną stronę aby zobaczyć jedną sztukę Duży wybór sprzętu będzie przyciągał klienta a Śląska aglomeracja mała nie jest Sam bym chętnie odwiedził miejsce gdzie np stoi 500 maszyn Pomysł nie jest zły ale czy to złoty biznes?

To mnie cieszy że nic się nie sypie bo sprężyna to raczej pikuś A tłumik oryginalny mi pasi, więc jak się taki trafi to raczej wymieniać nie będę PS: byle do wiosny ale takiej bez dziurawych dróg pozdro

Cześć

witam też

hej Żłówik - przypomniałeś sobie inne grzechy z750? poczytałem co piszecie i prócz wygody i ergonomii (twardy zic i kiepskie lustra) to nie można się przyczepić no może do nie najlepszych hamulców napaliłem się na tą zetkę jak dziki bo to piękna maszyna zwłaszcza w nowej budzie przejrzałem ogłoszenia i by się coś znalazło po czym znajomy zbił mnie z tropu mówiąc że jak miał z750 z 2008r to często mu się psuło to moduł to coś innego chyba wspominał o łożyskowaniu ale pewny nie jestem .... koleś nie jedno moto dosiadał i twierdzi że zety by więcej nie kupił! macie jakieś doświadczenia w temacie AWARYJNOŚĆ?????? czy znajomy miał pechowy egzemplarz? czy trzeba sie liczyć z dodatkowymi kosztami nie koniecznie eksploatacyjnymi ? na str ścigacz.pl też ocena nie wygląda różowo chodzi mi o 2008r Podatność na drobne usterki 3.33 Podatność na poważne usterki 3.33 proszę o komentarz w tej sprawie pozdrawiam wszech użytkowników zety 750

zarejesrtowany kiedyś tam - aktywne od dziś w dwóch słowach: dawno temu Shadow dłuższy czas V-max aktualnie myślę o czymś małym sprytnym i zwrotnym może z750 pozdrawiam wszystkich arek z pszczyny CGS BASE