czarski

No też o tym myślałem tak że jak przetestujesz to się pochwal.Ale z tego co wiem to takiego bezoringa to najlepiej jest olejem przekładniowym smarować to trochę syfu z tego może być. A tak apropo to ja mam w GPZ500 jakiś wielki łańcuch od jakiegoś supersporta że nawet osłonki nie mogę założyć ale co prawda że go ciężko zajeździć.

prezesartur super napisany tekst jeszcze się śmieję

No właśnie ale musisz diesla kupić bo nie ma przewodów wysokiego napięcia

Dla mnie taki styl rządzi. Co prawda ostatni goldwing to chyba już lekkie przegięcie i tego akurat ja nie trybię ale wcześniejsze trzy maszyny super. Jak będę miał trochę czasu to wrzucę foty swojej GPZ500 może to jeszcze nie Ratbike ale czarny mat i też wygląda dość nietypowo

Ale to się zakłada pod spód czy na wierzch?

Tak - najlepsze i jedyne pewne zabezpieczenie przed złodziejem to tanie, niewarte uwagi złodzieja moto (pod warunkiem, że inni mają lepsze).

Też mi się wydaje że najlepsza będzie XJ. Zresztą wszystkie maszynki co podałeś to rozsądne propozycje. Ja mam GPZ i nie narzekam - nie zeżre cię finansowo, tani serwis dwie świece dwa gaźniki, rozrząd regulowany śrubkami a nie płytkami jak w gs i silnik chłodzony cieczą. Moto poręczne i zwinne a pazurki też potrafi pokazać (jak dla mnie) i chyba najtańsze w zakupie. Ale do turystyki w dwie osoby to chyba bardziej XJ szczególnie jak wysoki jesteś.

miałem vt 125 - trochę wcześniejsza wersja - przyjemna maszynka nie psuł się i palił 2,5 - 3l a zablokowany był zwęzką na kolektorze wydechowym.

Przy wybebeszonych wydechach w gaźnikowcu trzeba uważać żeby mieszanka nie była zbyt uboga przy szybszym przelocie, bo może wypalać gniazda zaworów. Przy wtrysku można to olać.

To że rozrząd na paskach to pół bidy gorzej że to rozrząd "desmodroniczny" nie ma sprężyn które dociskają zawory tylko zawory zamykają się krzywkami, ciekaw jestem ile kosztuje regulacja luzu. Ale maszynki super. Naprawdę z charakterem vtwin rama drabinowa i jeszcze suche sprzęgło. Jak będę miał kiedyś kupę szmalu to też sobie taki kupię

Tak się zastanawiam poco na to kolano się schodzi i wydaje mi się że jest w tym jakiś głębszy sens niż tylko imponowanie laskom. Bo przecież chłopaki z moto GP też tak jeżdżą. Nie chodzi przypadkiem o to żeby przytrzymać moto jak ci w zakręcie koła się ślizną?Goście ze speedwaya buta wystawiają bo przyczepność na żużlu gorsza. Pytam teoretycznie bo nie mam takich spodni.

No niestety mój kontakt już umarł (dosłownie) ale spróbuję popytać ludków z tamtego miasteczka ale wiesz trochę może być problem z transportem bo ja mieszkam w Szczecinie a żeliwo jest gdzieś pod Pyrzycami.

Ja niemczech usłyszałem że to skrót od Bring Mich Werkstadt ale to się oczywiście nie tyczy k1200rs kolegi Giemula

W głębi duszy czuję się Hanysem

No to ja też się w końcu przywitam. Prawko mam od roku ale moto jeżdżę dłużej.I jakby co to ze Szczecina jestem.

No właśnie też się kiedyś przymierzałem do tego ale z tego co się dowiedziałem to Pegaso jest znacznie korzystniej kupić. Po pierwsze znacznie tańsze i ładowany jest oryginalny silnik rotax BMW zaczęła coś mieszać w silniku i nie wyszło to na dobre. Ale osobiście jakbym miał wybierać to i tak wybrałbym japońca.

Jeśli byłeś na drodze z pierwszeństwem to może się to udać chociaż lepiej by było gdybyś nie przyjął mandatu ale zawsze możesz powiedzieć że w szoku byłeś. Ewentualnie mogą uznać winę obopólną jeśli faktycznie jechałeś szybciej niż można. Ale jeśli jechałeś zgodnie z przepisami albo nie zmierzyli twojej prędkości to ja bym walczył.Świadkom mogło wydawać się że jedziesz szybko bo motocykl pracuje głośniej niż samochód.

A no testy niemieckiego adac czy tuv wykazały że zużywa się szybciej niż wiekszość czterocylindrowców ale to chyba normalne że 4 chodzi równiej i kulturalniej i miniej się zużywa znaleźli jakieś tam ślady już chyba po 50 kkm ale nie każ mi tego teraz szukać bo kiedyś się na to natknąłem. Ale to chyba nie jest żadna rewelacja że zwylke 4 jest trwalsza od twina a twin od singla. Ale ogólnie moto mi się bardzo podoba i napewno nie jestem przeciwnikiem.

Jakbyś miał układy w jakimś zakładzie odlewni żeliwa to fajnie jest u nich robić ja ostatnio za 300zł kupiłem prawie 300kg 20kg krążków - czyli razem 14. Nie żebym tyle potrzebował ale hurtem taniej. Oczywiście zakup był nieoficjalny. Fajnie że można spotkać też pakerów na tym forum myslałem że sami motocykliści. A co do tokarza to sam tokarz krążków nie zrobi musisz kupić grubą blachę wyciąć kółka autogenem i dopiero zanieść do tokarza, żeby to wyrownał (oni mówią na to zabielił).A apropo to jak ktoś lubi spawać to mogę podesłać zdjęcia jak pospawać fajny stojak do sztang i ławeczkę ja sam coś takiego pospawałem i trzymałem normalnie w mieszkaniu w bloku i bardzo dobrze się spisywało (zajmuje mało miejsca) ale teraz stoi w garażu koło moto. Pozwala w sumie całkowicie zastąpić siłownię jeśli ktoś preferuje prawdziwy ciężki trening z wolnymi cięzarami a nie jakieś tam maszyny dla kobiet.

Ja mam 192cm i dobrze się czuję na gpz500 i gs500, parę razy jeździlem na cbr600f i też było fajnie nie wspominając, że na prawko uczyłem się na YBR125 i 250 i nie narzekałem. Ale i tak wszyscy będą uważać że powinieneś mieć DRbig. Ja osobiście nie przepadam za takimi wielkimi klamotami. Mój znajomy miał 210cm albo i więcej i chyba równie dużo wagi i jeździł cbr600r to wyglądał naprawdę idiotycznie.

Panowie Koreaniec to nie chinczyk, Japońce też mają skośne oczy a potrafią robić dobre maszyny. Co do gt 650 słyszałem że fajnie się nim jeździ. silnik pewnie nie jest zbyt trwały bo jest oparty na sv a ten nie należy do najtrwalszych. Pewnie gorzej z serwisem by było. Ja bym chętnie coś takiego kupił jakbym w rozsądnej cenie znalazł. Ale fakt że kupując nowy to praktycznie w tej samej cenie co sv to trochę bez sensu się pakować w jakieś takie marki.

Ja miałem w serwisówce napisane, że wlać płyn ATF automatic transmision fluid - jakiś taki płyn do samochodów czerwony i śmierdzący chyba do skrzyni automatycznej jak wnioskuję po nazwie albo specjalizowany do zawieszenia motocyklowego 10w ale ATF był znacznie tańszy to go wlałem i przód działa bardzo dobrze - dokładnie tak jak powinien i od roku nic się nie dzieje, ale to był mały koreański czoper, od zx9 można by wymagać lepszych osiągów. Może zamiast zwykłego mineralnego rozważ to -też tani a może trchę lepszy.

Ano zjechana bo palona była na asfalcie to by ciężko aż tak zajeździć.

a no tak to wygląda ale to jednak 130/90 r16 a nie 130/80

Dobra dzisiaj po robocie zrobię zdjęcia