Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

chris888

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O chris888

  • Urodziny 28.05.1984

Osiągnięcia chris888

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Można było mieć swój kask... od nich były do wyboru dwa... na miasto dawali krótkofalówkę ze słuchawką... więc to nie koliduje z ... własnym kaskiem Stan łańcucha sprawdzasz po sprawdzeniu dwóch wylosowanych rzeczy oczywiście nie przypomni Ci o tym... co najwyżej zapyta się tajemniczo: "czy to wszystko? " Dzięki wielkie miałem "małą" przerwę wsio ok .. I'm back ... w końcu można jeździć na legalu... ale przyzwyczajenia jeszcze zostały wciąż oglądam się za policją na prawo i lewo ;> mania prześladowcza i takie tam
  2. chris888

    Osk Z Yamahą Sr 250

    Potwierdzam... żadne dodatkowe jazdy nie są Ci potrzebne. Na kursie (Honda CBF) na placu jeździłem tylko na 2 (na jedynce za wolno, po co się szarpać z gazem)... a ta SR na examie na jedynce fajnie pyrka... bez obaw... tylko przy hamowaniu awaryjnym musisz naprawdę ściiisnąć klamkę, bo hebel toporny
  3. Honda CBF250 na kursie, exam - Yamaha SR250
  4. Się pochwalę... zrobione w końcu prawko można jeździć na legalu ;)Dam parę info dla zdających niebawem ;)więc tak: egzaminator był taki sobie, raczej mało przyjemny, niejaki Dariusz R. ;)uwalił 5 osób na placu, głównie za: niesprawdzenie stanu łańcucha (nie przypominał nic) , nie obracanie się przed ruszeniem (też nie mówił nic, tylko kazał powtarzać), nie oglądanie się podczas slalomu. Motocykl to nadal Yamaha SR, taka trochę zdezelowana, ale fajnie pyrka... na jedynce wszyscy robili manewry... szybciej chodzi niż CBF. Aha, ta SR'ka ma oczko do sprawdzania poziomu oleju, a nie wykręcaną miarkę jak w CBF. Ósemka.... jak kto woli, jedni bez gazu, ja trochę z gazem... bo ledwie zipiała pod górkę. Na ósemce nie wymagał obracania głową, na slalomie wszyscy wrzucali kierunki (nie wiadomo czy trzeba, bo nic nie mówił czego wymaga). Ruszanie z wzniesienia luz... puszczał jak się ktoś nie obrócił, hamowanie w wyznaczonym miejscu i awaryjne też luz, nie czepiał się. Na mieście luz... pamiętać o światłach (nie włączają się same ) oglądać się za siebie, nie wyprzedzać rowerzystów, na ciągłych i skrzyżowaniach standard. Trasa klasyczna... z wyjątkiem ul. Tysiąclecia. Nie skręcamy w nią, tylko prosto i w prawo na Kasprzaka i dalej prosto. Nauczcie się dobrze trasy, bo się gość nic nie odzywa (jedynie jak zmienia trasę to mówi). To chyba tyle. POWODZENIA! I obyście trafili na innego (dziadek i taki młody są luźniejsi zdecydowanie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.