Jako już "stary ć..." mogę mieć własne zdanie i je wypowiedzieć . Nigdy nie powinno się z góry zakładać ,że coś jest idealne ,albo do dupy . Motocykliści w przeważającej większości ,to osobniki "stadne " i właśnie chyba tutaj był problem . Organizatorzy zakładali ,że ich ludzi będzie około 2000 tyś. i może tyle było ,ale była i reszta ,która przyjechała jak co roku spotkać się z kumplami ,pooglądać sprzęty , poczuć klimat pikniku ,być na mszy itp , itd . Dystans można było zachować ,jak ktoś chciał
https://photos.app.goo.gl/BTh7WqnRJ7vHXKjp6
Smutne (dla mnie) było ,a raczej był wypadek ,który mijałem już na zjeździe z bany . Najpierw minęła mnie i innych duża grupka nakedowców i właśnie na zjeździe ,to ja ich znowu minąłem i niestety jeden motocykl był mocno wkomponowany w barierki . Zatrzymywać się nie było sensu ,bo cała ich grupa radziła sobie z zabezpieczeniem i miejsca wypadku i spowalniania wszystkich wjeżdżających na zjazd ,ale ogólnie kicha . Parę razy prowadziłem różne grupki motocyklowe i współczuję prowadzącemu ,takiej przygody . Ja zawsze się tego obawiałem i wolałem prowadzić spokojnie ,ale wtedy i mi się dostawało .
Z pozytywów jest to , że sezon oficjalnie został rozpoczęty ,jaki jest wszyscy widzą , obyśmy WSZYSCY w zdrowiu mogli znowu ponarzekać za rok LWG .
A ,jeszcze ,o tym rozpoczęciu dowiedziałem się w sobotę wieczorem po telefonie kumpla ,i dopiero jak w niedzielę się obudziłem i zobaczyłem słoneczko ,to ... pojechałem . Wprawdzie to był zlot TEN ZLOT , nie było słowa o TEJ polityce ,a były pozdrowienia i podziękowania dla drugiej grupy organizującej też rozpoczęcia . Może rzeczywiście coś się zmienia ???