Ale w Rumunii na wydupiu jak trzeba było zabrać moto z drogi bo była rozcięta opona to assistance PZU zadziałało bez szwanku, na dodatek w momencie kiedy się okazało że na dostawę nowej ( z Bukaresztu) trzeba było czekać do następnego dnia to przysługiwał hotel dla kierowcy oraz pasażera. Wszystko odbyło się bez problemów tzn. ja nie wiem jakie oczekiwania mają co niektórzy i czy długo to długo...? W każdym razie ja nie narzekałem.