mój ojciec z ksiązeczki "G" zaopatrywał polowe rodziny na wsi w pralki i lodówki ... A Jawy mi nie kupil, niby za droga była i niby nie bylo gdzie trzymac, a kumplowi ojciec kupił i codziennie koles ją z piwnicy targał i wieczorem chował do piwnicy, po schodkach śmy sprowadzali ...
obadajcie cos takiego