Jakby nie patrzeć BMW szczególnie stare, wpisało się na stałe w wizerunek młodego człowieka z podmiejskiej wioski, obowiązkowo w stroju wyjściowym okraszonym trzema białymi lampasami, czasami czterema. Głowa owego młodzieńca schludnie zwykła być pozbawiona owłosienia, często poruszali się w grupkach kompanów. Często też zwykli być bardzo pomocni dla Obcych, pytając się czy mają jakieś problemy - wynikało to z ich troski o zagubionych podróżnych. Z tych powodów właściciele owych bolidów przez wielu ludzi odbierani byli pejoratywnie, a nie słusznie bo BMW to wspaniałe pojazdy tylko trochę wstyd...