Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.06.2015 uwzględniając wszystkie działy

  1. 7 lat starszy i do tego droższy. Po jednym sezonie jazdy sprzedam go z większą stratą niż er5 z pierwszego ogłoszenia. Potrzebuje gotówki, stad zamiana na tańszy motocykl. Wolalbym sprzedać Thundercata, ale za bezcen nie mogę oddać, bo sprzęcik poza pospawanymi owiewkami jest żyleta.
    1 punkt
  2. Panowie jak to mawiał Owsiak- ,,róbta co chceta'' - motonga wymyślono po to by dawał radość z jazdy a nie sprawiał utrapienie. Strój powinien pozostac indywidualną sprawą każdego motocyklisty. Dobre są lacie i podkoszulek (to przeważnie ja ) , dobry jest i kombinezon- zależnie co kto lubi, nie wolno nam jednak zapominać że silnik który jakiś głupek umocował do rowerowej ramy stanowi pojazd niebezpieczny. Tylko pamięć o tym fakcie, i że nie jesteśmy jedynymi wariatami na drodze może nam zapewnić bezpieczeństwo. Zdrapki czy kilka połamanych gnatów to pryszcz, nikt jednak nie chce aby smarkate i cycate pielęgniarki zmieniały mu pampersy do końca życia śmiejąc się z tego że ma małego fiutka...a tak może się skończyć połamanie kręgosłupa. Należy zawsze o tym pamiętać bez względu na to w czym się jeździ, bo żaden strój nie zastąpi naszej wyobraźni...Podobno zabić człowieka jest trudno (noo, może na motocyklu trochę łatwiej... ), ale o ile śmierć motocyklisty to przede wszystkim tragedia dla jego najbliższych to kalectwo jest jego największą tragedią, pamiętajmy o tym, bo to co robimy z motongiem na drodze zależy głównie od nas samych...
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.