Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

bodzious

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    warmińsko-mazurskie

Osiągnięcia bodzious

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Panowie, dziękuję za rzelelne wypowiedzi, ciągle szukam, zrobię przymiarkę do kilku jeszcze egzemplarzy i dam znać co kupiłem. Póki co ze wzgl. na czynniki: rozsządek dla początkującego, stan motocykla, przebieg, cena, wygrywa xj 600, ale zobaczymy. Zainteresowanych proszę o niekończenie tematu.
  2. Egzemplarz Pegaso, który oglądałem był z 98' do wymiany tylna opona, płyny wiadomo, złamany handbar, kufer givi,przebieg 50.000km, cena 6500 i jeszcze z 1000 trzebaby włożyć. Mozna u tapicera obniżyć kanapę, ale to dodatkowe 300 zł. Z uwagi na budżet wybiorę chyba xj 600 n 98', cena 4500, do wymiany kolanka do tłumików, przebieg 17.000 mil (udokumentowany)zostanie jeszcze na serwis i dobry kask, nabiorę umiejętności i za rok, lub dwa zakupię wymarzone turystyczne enduro chociaż kusi szczerze mówiąc Aprilia, tylko ta wysokość ... i jeden cylinder dlaczego wszyscy go odradzają? Tak na marginesie, co powiecie o Suzuki Freewind, model po 2000 roku (także jednocylindrówka).
  3. Dzięki Żółwik, więc chyba jednak Pegaso, mam tylko wątpliwości co do mojego wzrostu i w związku z tym opanowania wyższego motocykla, a jak przyjdzie mi jechać z pasażerem? Jak możesz rzuć okiem na ogłoszenie, cena na dzisiaj 6500, do wymiany tylna opona, płyny - wiadomo, napęd na początek na ten sezon wystarczy: Mój link wiem, że w Polsce można znaleźć tańsze egzemplarze, ale ze względu na charakter pracy nie mogę sobie pozwolić na wycieczki po 200 km, żeby obejżeć motocykl.
  4. Witam wszystkich i proszę o szybką reakcję, otóż planuję zakup motocykla, właściwie pierwszego i namierzyłem Aprilia Pegaso 650 cube 1998 (jednocylindrowy rotax) i Yamaha xj 600 1998. Mieszkam pod miastem, planuję dojeżdżać tym motocyklem do pracy po drogach asfaltowych (różnej jakości) i z racji tego, że koło domu mam wiele polnych dróg i leśnych ścieżek będę go również tam użytkował, nie są to jakieś straszne wertepy ale utwardzone drogi nie asfaltowe. Przymierzyłem się do obu motocykli i tak: Aprilia, przy moim wzroście 176 cm opieram się stopami o podłoże, ale pięty mam uniesione na ok. 2 cm, wiem że są jakieś zestawy obniżające, ale nie mam pojęcia jak wpływają one na trakcję i czy warto w ogóle inwestować w wiekowy motocykl. Yamaha, wygodna pozycja za kierownicą choć stopy lekko cofnięte na podnóżkach, przy postoju pewne oparcie obiema stopami o podłoże, czterocylindrowy silnik. Proszę o rady i porady, może ktoś miał okazję jeździć yamahą po podobnych, jak te przeze mnie opisane drogach. Zależy mi na szybkich i wyczerpujących komentarzach, gdyż jadę jutro obejrzeć Pegaso i cały czas się zastanawiam czy jeśli się zdecyduję będzie on dobrym wyborem, nie planuję sprzedaży motocykla za dwa lata (raczej) mam prawie 40 lat rodzinę więc są rzeczy ważniejsze. Pozdrawiam Bogdan
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.