fazzi68

Motocykl wymaga minimalizmu, kazdy kto jechal w trasie i spal pod namiotem wie jak wygladamy na tle kamperowcow i ludzi z wielkimi namiotami, stolikami, krzeslami grilami i klatka z papuga Wiadomo ,że jadac na ryby motocyklem trudno zabrac ulubiona wedke 3 elementowa i musi wystarczyc jakis krotki teleskop ale to wcale nie znaczy ze nie mozna milo powedkowac. Ja czesto wedkuje nad rio ebro i sa fajne miejsca gdzie trudno dojechac samochodem osobowym nie urywajac plastikowych oslon silnika.

Zamowilem czesci telefonicznie i odebralem osobiscie i jestem zadowolony, wprawdzie nikt mnie na powitanie nie calowal ale tam sprzedawcami sa faceci wiec nie zaluje . Moglem osobiscie w ich kompie sprawdzic nr czesci i porownac z tymi ktore kupilem.

problemem intercomow jest to ze nie sa kompatybilne urzadzenia roznych firm a to pozwala je polaczyc i zwiekszyc zasieg http://www.motocyklowy-interkom-bezprzewodowy.pl/

Minal rok od ostatniego wpisu i moze ktos moze podzielic sie opinia? Zastanawiam sie miedzy Scala raider Q2 a Midland BT2 kolega w realu zdecydowanie odradza Scale ktora wsadzil do szafy a kupil Midlanda i jezdzi z nim 3 lata ale on mial scala raider team pro wiec to starszy model, scala ma o wiele wiekszy zasieg i juz sam nie wiem co wybrac , cenowo sa one w tej samej cenie.

a ja myslalem ze to dlatego ze musieliby sie dzielic lapowkami z kongresem

walesanie sie po zadupiach jest najlepsze, ja we wrzesniu planuje objechac hiszpanie i portugalie wzduz wybrzeza trasa

jesli nie wiesz czy te 20% tlenu ma jakies znaczenie to wsadz glowe do atmosfery gdzie ich nie ma - dzieki azotowi w kolach stale ciesnienie, co jest szczegolnie przydatne w puszkach, gdzie opony od strony slonca na parkingu potrafia miec wieksze cisnienie o 2 atm wieksze - brak tlenu nie pozwala na utlenianie sie detki ewentualnie opony od wewnatrz - stale cisnienie wplywa na mniejsze zuzycie opon wiec chyba to oszczednosc, bo azot kosztuje okolo 10 zl a opony ponad 1000zl, wiec nawet wydluzenie uzytkowania o 10% sprawia ze jestesmy na plusie

drag star 1100 dzis wracajac z imprezy z pasazerem i bagazem na maxa na dystansie 900km w wiekszosci na autobanie w terenie gorskim srednia wyszla 6,6 l. przy predkosci przelotowej 120-140 km/h

poniewaz ludzie uwielbiaja komentowac cos w czym sami nie biora udzialu, wiec mamy w necie miliony fachowcow wypowiadajacych sie na temat skokow Małysza,kariery Gołoty, szans Adamka z Kliczką, o polityce itd. Uwielbiam sluchac w czasie meczu jak w studio dwie polskie miernoty ktore niczego nie dokonaly wytykaja błedy trenerowi reprezentacji Brazylii lub FC Barcelona.Skoro kluby to takie zlo to dlaczego ludzie do nich wchodza i dlaczego nie zala sie ze im zle?

One istnieja dlatego ze sa ludzie ktorzy lubia byc w zamknietej grupie ktora z zalozenia daje braterstwo, gwarancje pomocy w potrzebie,wspolnote i posiadanie tozsamosci grupy. Przypominam ze to nic nowego i to zjawisko stare jak ludzkosc,harcerze tworza grupe ktora ma swoj symbol, byly bractwa rycerskie, gangi,zakony,ku klux klan,loza masonska i wiele innych.Czesto grupy takie otacza aureola tajemniczosci i wzbudzaja ciekawosc a u innych zazdrosc.

Sezon juz w pelni a wy dalej walkujecie temat o dupie marynie, Hellsow obchodzi wasze zdanie jak mnie opinia moich rybek, ktore oglosily glodowke a ja w gescie dobroci dalem im wolnosc i wlalem do WC. Proponuje aby kluby ktore nie chca poddac sie presji Hellsow i ich powiadamiac o przejezdzie zalozyli na motocykle lodowki turystyczne i udawali ekipe Telepizzy

jak juz bedziecie polecam Porto wieczorem nad rzeka Duero, co 50m slynne bodegi gdzie mozna walnac kieliszek i isc do nastepnej, oprocz tego swietne plaze nad oceanem, bylem tydzien temu i ludzie sie juz kąpią i opalaja

no tak to ich zawodowa przypadlosc, kieszenie maja pojemne

Przeciez ja nie napisalem ze jest zle tylko ze glupota jest manifestowanie swojej przynaleznosci ( a tym sa "plecy") i biadolenie ze ktos nas zle potraktowal, bo to rzecz stara jak swiat ze inny to wrog dlatego zwalaczaja sie wrogie kluby pilkarskie, niemcy tepili zydow, biali w kapturach dreczyli czarnych, skini kopali hipisow a hanysy goroli tak mozna wymieniac w nieskonczonosc. I dlatego wcale nie dziwi mnie ze jakis klub nie zyczy sobie aby na ich terenie nie manifastowac przynaleznosci do innego klubu bez ich zgody, nawet wśród zwierzat stadnych jeden rzadzi a reszta jest ulegla a jesli jakis osobnik mysli inaczej to albo zostaje nowym bossem lub dostaje wpier... i musi odejsc. W kazdym razie nie wazne co bedziecie pisac i czy sie to wam podoba na calym swiecie tak jest ze sa kluby ktore sie przyjaznia inne sie zwalczaja i konkuruja ze soba a naszywka na plechach znaczy dla nich bardzo duzo.

Nie jeden to takim wypadku by myslal gdzie sie powiesic i zapewniam cie ze on z tego powodu nie jest rowniez wesolkiem i te plany motocyklowe sa pewnego rodzaju ucieczka od mysli o ktorych piszesz. Wazne by sie chlopak nie poddal, bo chociaz dotknela go tragedia to mozna "żyć" bez nogi i wegetowac bedac zdrowym.