Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Poduszka powietrza na naszym moto?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 

 

mam mieszane uczucia i mało doświadczenia, to pomyślałem że podzielę się z Wami info i swoją opinią, a wiem że jeżeli chodzi o motory i motoryzację w ogóle macie pewnie już wyrobione zdanie albo opinię na dany temat - co myślicie o poduszkach powietrznych na motorze? Do napisania tego tematu "natchnął" mnie art który przeczytałem przed chwilą w necie na jednym z portali. Chodzi o kamizelkę z z poduszką powietrzną. Wygląda to tak:

alpinestars-tech-air-01.jpg?aKma36lopYPW


 

Alinestars wymyśliło  powyższą poduszkę powietrzną przy czym nie jest potrzebna żadna modyfikacja czy ingerencja w samą maszynę. Jak dla mnie bomba, bo niezależnie ile kosztuje, to jak się przyda, to jest bezcenna :) jedyne co mnie martwi, to fragment gdzie w arcie było napisane o tym jak to ma działać, tj. skąd czerpie baterie: "Jeśli chodzi o ładowanie, to producent podaje tylko, że potrzebna jest godzina ładowania na cztery godziny jazdy". Nie wiem czy przez to, nie okaże się potem, że zawsze jak wpadnę na moto, to akurat kamizelka z poduszką nie będzie naładowana :/ 

 

nie wiem co o tym myśleć - myślicie, że jak już to wejdzie normalnie do sklepów, warto będzie w coś takiego zainwestować? 

 

pozdrawiam!

Rafak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że warto inwestować w każde (oczywiście rozsądkowo - np. żeby nie okazało się, że zanim wsiądziemy na motocykl 20min uruchamiamy wszystkie systemy) rozwiązanie, które poprawia nasze bezpieczeństwo.

 

Wydaje mi się, że kwestią czasu jest wprowadzenie w takiej lub innej formie poduszki powietrznej dla motocyklisty do wyposażenia obowiązkowego jak teraz jest kask.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum jest już temat o kamizelkach powietrznych na nabój CO2. Moim zdaniem super sprawa. Miałem okazję przetestować taką kamizelkę na "sucho". SIła zerwania jest możliwa do regulacji no i sama kamizelka nie wymaga ładowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na forum jest już temat o kamizelkach powietrznych na nabój CO2. Moim zdaniem super sprawa. Miałem okazję przetestować taką kamizelkę na "sucho". SIła zerwania jest możliwa do regulacji no i sama kamizelka nie wymaga ładowania.

Ta opcja wydaje się być jak na razie najlepsza, nabój gazowy to tak jak z gaśnicą, wystarczy raz na rok skontrolować albo wymienić. Pewnie to te same naboje używane w pneumatycznych pistoletach, nieśmiertelnych syfonach i w sprzęcie wodnym. Nie są drogie.

Ta o której pisze rafak rzeczywiście ma mankament w postaci akumulatorków, o których trzeba pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nabój budową przypomina właśnie ten do syfonu, ale producent kamizelki zadbał o to, żeby tylko jego nabój pasował do kamizelki. Jedynie co mnie martwi to koniec sprzedaży starego modelu i koniec naboi. Ale jeden nabój to jakieś groszowe sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mickey@ właśnie tego filmiku szukałem :) Wyręczyłeś mnie :D Spore wrażenie robi jak leci 70km/h (czy 80km/h) w wpada w poślizg. Sama kamizelka jest z  kevlaru, więc trudnościeralna. Siła nacisku spręzyny na nabój jes regulowana i kamizelka może się wypełnić powietrzem nawet od niewielkiej siły. Ale producent zaleca, żeby nie mieć pod kamizelką biżuterii, telefonu itp. bo jest rzyko uszkadzenia ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.