Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Yamaha WR250R czy Kawasaki Klx 250, a może Honda CRF 250 L


sanakszczepan

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym, że jest to mój pierwszy post 
Witam wszystkich forumowiczów i życzę szybkiego nadejścia wiosny !. 
Zamierzam odnowić swoją przygodę z dwoma kółkami (wcześniej Yamaha dt125 RE) i poszukuje sprzętu do weekendowego odstresowania. 
Najlepiej motocykl nowy lub używany w dobrym stanie. 
Zastanawiałem się pomiędzy: 
Kawasaki Klx 250 – 18, 000 zł 
a Nowym modelem Hondy – CRF 250 L – 18,000 zł (http://honda.pl/pl/motocykle/modele/adventure/crf250l.html
Pod uwagę wziąłem także Yamahę Wr 250 R, 
tylko niestety cena ( 29 tys – zwala z nóg), jednak pojawiło się ogłoszenie Wr-ki ( 13 700 zł), w dobrej cenie, salonowa i wizualnie nieźle zadbana : http://otomoto.pl/yamaha-wr-250-M3552631.html. 
Jednak czy po oględzinach okaże się odpicowanym pod sprzedaż sprzętem to już odrębna kwestia. 
W związku z tym mam poważny dylemat: 
kupić nowe moto czy używaną Wr, 
z nie do końca pewną historią. Zawsze pozostaje nieco ponad 4000 zł na ewentualne naprawy no i przede wszystkim mam najepszy motor w klasie !. 
Jakie rozwiązanie polecacie ?. 
Pozdrawiam ! 
I z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może nowa honda NC700 kosztuje 22 000 zł masz nowy motocykl, możesz wziąść go na raty ( w tychach stoi łądna biała sztuka). Nie jest to moto narwane raptem 47 KM, kapitalnie niskie spalanie od 3-4 litrów na 100 km, lekki i bardzo zwrotny. Wersje bez abs właśnie kosztują po 22000 zł i są to ostatnie sztuki. Kolejne które przyjdą na salon będą miały już abs i będą o 3000 zł droższe. No i takie mocniejsze moto starczy na dłużej. Fajne do miasta i krótkie wypady gdzieś dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może nowa honda NC700 kosztuje 22 000 zł masz nowy motocykl, możesz wziąść go na raty ( w tychach stoi łądna biała sztuka). Nie jest to moto narwane raptem 47 KM, kapitalnie niskie spalanie od 3-4 litrów na 100 km, lekki i bardzo zwrotny. Wersje bez abs właśnie kosztują po 22000 zł i są to ostatnie sztuki. Kolejne które przyjdą na salon będą miały już abs i będą o 3000 zł droższe. No i takie mocniejsze moto starczy na dłużej. Fajne do miasta i krótkie wypady gdzieś dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.