Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Skradziono BMW R1200GS Adventure 2006!!!!!!!


Bartłomiej Martyka

Rekomendowane odpowiedzi

22-07-2012 o godz. 01 - 7:30 w miejscowości Przesieka k. Karpacza z terenu zamnietego ośrodka został skradziony motocykl BMW R 1200 GSA

nr.rej. SB3993

rok prod. 2006

nr. VIN: WB10382077ZN96181

nr.silnika 36066212

kolor fabryczny Alpine White,

Właściciel Martyka Mirosław nr. tel 660754750. Mail: [email protected]

Cechy charakterystyczne to malowana na czarno pokrywa rozrządu silnika, osłona silnika touratech, osłona lampy poliwęglan touratech, prawy górny róg siodła kierowcy uszkodzony i zalany masą gumową, korek dyfra tylnego nie oryginalny(śruba inbusowa z wysokim łbem srebrna), trzy kufry ALU BMW.

Obecny stan licznika 46000 z małym hakiem.

20120708_125647.jpg

IMG_4014.JPG

IMG_4013.JPG

Miejsce zdażenia :

IMG_4017.JPG

IMG_4051.JPG

Tędy wynieśli GSA

IMG_4057.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. W moto kierownica była zapięta, był nawet wączony alarm. Złodzieje wyłamali siodło, odpieli aku i wynieśli moto zabramę przez właśnie są mega siatke i wysoki murek a przypominam że GSA nie waży mało. Na placu zostały dwa motki znajomych oraz wyłamane plastiki i klucze serwisowe......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szanse na odnalezienie na poziomie 1% wg zawyżonych, policyjnych statystyk.

wg ubezpieczalni motocykle się nie znajdują.

przechodziłem przez to, współczuję.

aczkolwiek mnie się udało niejako dzięki akcji ludzi ze środowiska i policji. pakiet motocykli zajumali, pakiet został odzyskany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro alarm był włączony, a złodzieje przed odpięciem akumulatora wyrwali siodło to więc jakim prawem alarm się nie uruchomił?

A wygląda mi to na złodzieja który doskonale zna okolice i pewnie się kręcił w okolicy przed kradzieżą.

Mimo co, liczę, że moto się odnajdzie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

montujcie moduł GSM/GPS .. mało który złodziej zdaje sobie sprawe że zostanie namierzony potem a koszt niewielki

A czy ty myślisz, że to co kradnie złodziej, to jest tzw.przypadek i że chciał się tylko przejechać i akurat tylko tym GS-em??

Jeszcze może powiesz, że on nawet nie wiedział co kradnie. Miał buchnąć yamahę, ale się ciulnął i wytargał bmw przez płot??

Czesław pisał, że szanse na odnalezienie motocykla to zaledwie 1%. Przykra sprawa, ale tak samo przykre jest to, że 1% złodziei to tacy właśnie przypadkowi amatorzy cudzej własności, którzy o module GSM/GPS nawet nie słyszeli.

Reszta to ludzie wyspecjalizowani w tym fachu aż do bólu......

Mimo wszystko mam nadzieję, że sprawa zakończy się dobrze dla właściciela motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyli gnojków małolatów kradnacych cudza własnośc też troche jest ale raczej tacy nie kradną takich moto.

Zostały klucze, odpięte aku - szczyl to nie był więc i szansa znalezienia mała - a szkoda bo fajny moto.

Pozostaje ci zgłaszać i patrzec po czesciach czy nie twoje jeśli niektóre były charakterystyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czytasz ze zrozumieniem czy słabo?

wyraznie napisałem, że policja przeprowadziła zakup kontrolowany. i nie, to nie jest program tvn tylko akcja operacyjna ze wsparciem at w która było zaangażowane ponad 20 osób.

paser dostał wyrok ale sobie dalej lata na wolności.

jeszcze coś ci przetłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze coś ci przetłumaczyć?

Tak... ten fragment: "paser motocykle opycha dalej po...uwaga...trzy tysiące zlotych..."

To w końcu lata po wolności, czy dalej opycha motocykle, bo jak dla mnie latanie po wolności, a sprzedawanie kradzionych motocykli, to dwie zasadniczo różniące się rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja_pierdole.jpg

skup się...uwaga:

-paser opycha motocykle podstawionym tajniakom po trzy tysie/sztuka

-złapany na gorącym uczynku trafia do aresztu

-wykręca się z zarzutu kradzieży

-wyrok za paserkę dostaje w zawiasach i chodzi sobie na wolności prowadząc komis motocyklowy

-nie, nie mam do niego numeru telefonu. ale jak bardzo będziesz chciał to ci opiszę gdzie zasrańce mają swój gówniany komis i będziesz sobie mogł jakąś jumę kupić...

jus?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.