Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Zabezpieczjcie swoje motory panowie i panie.


Zygtar

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Tak czytam te sekcje forum i widze ze dalej w Polsce miec motocyckl wiaze sie z duzym ryzykiem kradziezy. Ja mieszkam w Oklahomie a w USA od 23 lat i rzadko spotykam sie z takimi faktami.

W Polsce bywam co roku i mam kuzyna w Zorach kolo Rybnika co ma Honde VTX 1300 ktora mu tu w USA kupilem i widze jak zabezbiecza swoj garaz lub motor bo boi sie kradziezy, Masywne zamki i wielkie klucze, plus kable gdy gdzies jedzie. Sprowadzilem juz mase motorow do kraju i jakos jeszcze nikt z moich klietow (odpukac) nie mial z tym problemu ale kazdemu proponuje system alarmowy na motocyklale nikt jeszcze tego nie chcial. Nie sa wcale tutaj drogie. Juz od $ 70 dolarow mozna kupic na przyklad alarm Gorilla i dodatkowwo miec na przyklad zamek czy kabel. Alarm ma wiele funkcji i dzwiekow do 120 decybeli. Jak ktos bedzie sie dobieral do twojego motoru to taki halas go wystraszy. Jesli dalej ma zamysl by sie dobierac do niego wystarczy prosty zamek jak ten ZAMEK. Nie ma takiej mozliwosci zeby dalej mu sie chcialo przy nim grzebac. Lapsze systemy alarmowe za $130 maja pagery ktore dzialaja nawet do 1.5km i informuja cie ze ktos wlaczyl alarm w twym motorze. Jesli twoj motor jest wart przykladowo 15000 zl mysle ze glupota jest go nie zabezpieczyc. Nienawidze zlodzieji i chamstwa i jak czytam te wszystkie posty to az mnie trafia szlag. Sam jezdze motorami od lat mam teraz 2. 2006 VTX 1300 C Honda i Yama 1100 Vstar Custom. Ludzie nie wiem jakie w Polsce macie systemy alarmowe ale nie zostawiajcie ich bez zabezpieczenia. Jesli masz na motorze pare zabezpieczen to naprawde ciezko jest dla jakiegos skurwysyna go ci rabnac. Taki prosty kabel do slupa czy drzewa tez wydluza czas kradziezy. Naprawde jak ktos potrzebuje pomocy z zakupem to moze do mnie walic jak w dym. Nie chce za to ani grosza tylko nie chce juz czytac tych postow ze "znow ukradziono motor". Jak przyjade do Polski najwyzej postawisz mi piwo i razem pojezdzimy na motorach.

Moj email [email protected].

Ja osobiście jestem za alarmami może i złodzieje w Polsce wytrwali ale i nie głupi wola pracować po cichu a każdy hałas ich płoszy ,w poprzednim moto miałem alarm i uchronił mnie przed kradzieżą w Warszawie podczas burzy stal pod Hotelem .Alarm się załączył i kolesie uciekli jedyna strata to uszkodzona stacyjka która wyłamali prawdopodobnie śrubokrętem.I szczerze mówiąc gdyby było mnie stać to kupiłbym bym bez zastanowienia i do obecnego sprzeta .A tak spie na stojaca i zrywa mnie z wyra byle szmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście jestem za alarmami może i złodzieje w Polsce wytrwali ale i nie głupi wola pracować po cichu a każdy hałas ich płoszy ,w poprzednim moto miałem alarm i uchronił mnie przed kradzieżą w Warszawie podczas burzy stal pod Hotelem .Alarm się załączył i kolesie uciekli jedyna strata to uszkodzona stacyjka która wyłamali prawdopodobnie śrubokrętem.I szczerze mówiąc gdyby było mnie stać to kupiłbym bym bez zastanowienia i do obecnego sprzeta .A tak spie na stojaca i zrywa mnie z wyra byle szmer

przyznam, że nie rozumiem - koszt alarmu na Alledrogo to rząd nawet poniżej 100 zł

(np http://allegro.pl/sz...1896167588.html )

ja rozumiem problem nowego moto (1200 zł może zaboleć - ale moto z reguły kosztuje co najmniej 30 tys). Kiedyś zamontowałem ojcu w alarmie samochodowym dodatkową syrenę wewnątrz auta - nie dało się w nim wysiedzieć.

Wg mnie podstawą jest zdublowanie zabezpieczeń np:

1. Zamontowanie w garażu stacjonarnego alarmu (np najtańsza wersja samochodowego)

2. Podpięcie do niego sterownika z centralnego zamka (a siłownikiem blokować możliwość otwarcia zasuwki zamka - np poprzez przesunięcie dodatkowego płaskownika uniemożliwiającego przekręcenie zamka

3. Podpięcie alarmu pod GSM - wcale nie jest to ani drogie ani trudne

4. Blokady na koła - widziałem wyprzedaż w Tesco blokad na tarcze (po 10 zł za sztukę mieli)

5. Jak jest kilka moto to połączenie ich razem.

6. Może odcięcie paliwa elektrozaworem - jak sprzęt jest zabudowany

Jeżeli ktoś ma siedzieć w garażu przy wyjących kilku syrenach i grzebać przy blokadach to jest nadzieja że sobie odpuści.

Oczywiście jak się uprze to na niego nie ma rozwiązania. Nawet jak alarmem odetnę prąd w garażu żeby nie można było podłączyć szlifierki kątowej to i tak nie wiem z czym przyjdzie złodziej (może z własnym agregatem, może z płynnym azotem). Kiedyś w Nexii założyłem sobie zabezpieczenie - jak mi siadło po 5 latach to 20 minut go rozbrajałem chociaż wiedziałem co i jak. Blokada odcinała mi kompa zapłon i paliwo. Do tego typowy alarm (ale też podpinany osobiście). W motongu jak zobaczyłem jak podpięli mi alarm na serwisie to mi się nóż w kieszeni otworzył - po najmniejszej linii oporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jeśli mówimy o pseudo alarmach to oki:P taki to sam zmontowałem kiedyś :P nie wnikając w już dalej w cenę jestem za alarmem i pewnie go zakupie jak zacznie się new sezon bo niedługo odstawiam i tak w ciepełko

Pseudo alarmy - a co może mają lepszego te które wstawiają autoryzowane serwisy - czujnik położenia (niespecjalnie drogi dodatek) - ja się dowiedziałem że mam alarm dedykowany, bo jest wpinany w kostkę (szlag mnie trafił jak to usłyszałem). Właśnie takie alarmy najłatwiej rozbroić. Nie miałem wyboru - ubezpieczenie wymagało alarmu, a alarm możliwy był do założenia tylko w autoryzowanym serwisie. Zapłaciłem kupę kasy - za 25% ceny miałbym sprzęt z radiopowiadomieniem i wszystkimi bajerami który ma obecny. A do tego jak im powiedziałem na serwisie że gdybym komuś tak założył alarm (bez zabezpieczenia dostania się do alarmu) - to bym się wstydził na oczy pokazać to stwierdzili że taki jest system montażu.

W alarmach najważniejsze jest nietypowe zastosowanie - a nie bajery które każdy złodziej zna i potrafi obejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z napięciem proponuję dać sobie spokój. Oczywiście można się bawić w transformację na wysokie napięcie - byle szpilkowe. Kiedyś takie coś załatwiało się cewką samochodową i generatorem - czyli elektryczny pastuch. Tylko że takie coś może być niebezpieczne - u nas nie obowiązuje opcja "my home is my castle". Traficie na złodzieja z rozrusznikiem serca i wyjdzie z tego "nieumyślne". Potem będzie ustalanie czy było to współmierne do niebezpieczeństwa itd. Chore prawo - ale cóż - złodziej ma tylko jedną zasadę - nie dać się złapać, Ty nie masz prawa do drugiej - zatłuc sk....na.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Fatem jest, że "złodziejstwo" pierwsze rozpracowuje co-bardziej znane czy popularne systemy antykradzieżowe...

Niestety pozostaje być ostroznym zostawiając gdziekolwiek moto i zastosować różnego rodzaju "opóźniacze" czyli łańcuch, blokada na tarcze itd.

Oczywiście amatora taki alarm z allegro odstraszy, ale kolesia, który kradnie na zamówienie już nei bardzo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam Wszystkich  :)
Jako, że jest temat o kradzieży motocykli to chciałbym zaoferować Wam innowacyjne rozwiązanie z zakresu lokalizacji oraz kontroli motocykli. System działa w oparciu o technologie GPS oras GSM/GPRS. Główną zaletą naszych systemów jest całkowity brak abonamentu przy zachowaniu pełnej funkcjonalności. Dostarczamy skonfigurowane i gotowe do natychmiastowego użycia urządzenie. Ważnym atutem jest również to że są one całkowicie bezobsługowe. Wystarczy autoryzować swój numer lub dodatkowo kogoś z bliskich aby otrzymać powiadomienia np w razie wypadku podczas jazdy lub próby kradzieży naszego motocykla. Dodatkowo każda wiadomość zawiera dokładną lokalizacje wraz z linkiem do google maps lub adresem w formie tekstowej. Istnieje również możliwość zdalnego unieruchomienia pojazdu , otrzymania alarmu o przekroczeniu prędkości (kontrola rodzicielska) lub uruchomienia alarmu. Poniżej przedstawiam w skrócie podstawowe funkcje oraz zalety
- brak abonamentu
- prosty montaż
- brak konieczności konfiguracji
- każda wiadomość zawiera dokładną lokalizacje ,prędkość oraz stan zapłonu
- możliwość natychmiastowej lokalizacji za pomocą sms
- odcięcie zapłonu poprzez sms
- alarm o przekroczeniu prędkości lub danego obszaru
- powiadomienie o wypadku (akcelerometr) lub opcjonalnie układ żyroskopowy ( przy tzw „ślizgu”)
- możliwość podglądu na żywo na ekranie komputera
- zabezpieczenie przed kradzieżą – blokada zapłonu ,czujnik wstrząsów podczas przenoszenia motocykla
- możliwość zazbrojenia motocykla poprzez smsa lub pilota
- podtrzymanie bateryjne na wypadek odpięcia akumulatora wraz z alarmem i lokalizacją

Po więcej informacji zapraszamy na naszą stronę internetową www.myexon.pl. lub na PW.

Pozdrawiam,Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Przetestowałem ostatnio nowe rozwiązanie i powiem że się sprawdza. Większość z nas ma gdzieś tam na dnie nie używanego smartfona z systemem android i odbiornikiem GPS. Instalujesz na takie urządzonko program antywirusowy AVAST gdzie można doinstalować avast anti theft. Jest to oprogramowanie które zabezpiecza w pewnym sensie telefon przed wpadnięciem w nieporządane ręce i jak się idzie domyśleć również może zabezpieczyć nasz motocykl. Przewagą nad zwykłym systemem GPS jest to że oprogramowanie nie korzysta tylko z sygnału GPS ale również określa bardzo dokładnie pozycję na podstawie przekaźników GSM i jak znajdzie niezabezpieczoną sieć WIFI to również wspomaga. Testowałem to przez ostatni miesiąc w garażu blaszanym i się sprawdza rewelacyjnie. Dokładność GSM do 30 metrów a i GPS działał w blaszaku do 15 metrów. Można ustawić np. żeby program wysyłał na serwer automatycznie lokalizację co 5, 15,30 minut itd. lub samemu ze strony lub za pomocą SMSa wysłać żadanie o podanie lokalizacji i taką otrzymamy. Kolejnym plusem jest to że można ustawić wysył lokalizacji zawsze gdy akumulator w urządzeniu osiągnie mniej niż 15%. U mnie to się nie przytrafi bo smartfon się ładuje zawsze gdy silnik włączony. Mój Huawei jest schowany pod kanapą pasażera w gąbce i jak tylko jest na otwartej przestrzeni odrazu widzi GPS z dokładnością do 5 metrów. A co do kosztów to sprawa przedstawia się tak: AERO2 i pakiet 30 dni 500MB za 2 złote. To w pełni wystarcza aby przez miesiąc mieć non stop dostęp do lokalizacji swego motorka. W razie gdy by się temat rozkręcił to wrzucę jakiś poradnik.

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.