Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jakie Moto Na Początek


marqez

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panie i Panów,Od kilku lat choruje na motocykl i w końcu marzenie się spełnia. W tym temacie mam kilka pytań i próśb o porady.Otóż planuję zakup pierwszego motoru (nigdy na motorze nie jeździłem - jedynie kilka przejażdżek maszynami kolegów). Motor ma służyć przede wszystkim do dojazdów do pracy oraz weekendowych wypadów. Nie jestem maniakiem plastików i 250 km/h w krótkich spodenkach. Chcę do tematu podejść rozsądnie i na miarę możliwości..Od jakiegoś czasu poważnie się zastanawiam nad zakupem Hondy CBF 500 lub 600 - i tu pierwsze pytanie - którą wer. wybrać 500 czy 600 na początek ? Dodam, że mam możliwość zakupu za ok. 10 000 CBF'ke 500 z 2005 r. z ABS - czy warto?A może ktoś z Was poleci coś innego ?Druga kwestia, to ubranie na moto...na co zwracać uwagę, ile wydać, co wybrać? Dziś w sklepie usłyszałem uwagę "na pierwszy sezon lepiej kupić tańsze ubranie, bo na pewno po roku bede zmienial na inne". Jak się do tego odniesiecie? Dziś oglądałem Kask Shoei XR1000, kurtke i spodnie Dainese (cena ok. 1300 - modelu nie pamietam). Co sądzicie o tych ubraniach? Czy na początek to za dużo? Za mało?Będę wdzięczny za każdą opinię i radę.Pozdrawiam,RA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja stałem przed tą samą decyzją co Ty niedawno... Co do motocykli to jeżeli nie jeździłeś wcześniej to polecam 500, jest lżejsza, tańsza w eksploatacji, a na dojazdy do pracy napewno wystarczy. Dodatkowo jest węższa od 600 co napewno pomoże przy jeździe w mieście. Ja osobiście wybrałem Kawasaki ER5 no ale to kwestia gustu. Pare 500 jest na rynku więc można trochę powybierać, a są to motocykle pozwalające szlifować umiejętności i w miare prędko się nimi nie znudzić.Co do ubranek to nie wiem czy Dainese jest dobry na początek, bo to bardzo wysoka półka i droga automatycznie. Ja za 1200zl ubralem sie w tekstyl z Modeki i ociepleniami i wypinaną membraną + rękawice. Model spodki Milwauke (czy jakoś tak się to pisze) + kurtka Roma. Jestem zadowolony, bo cena dobra, a ciuszek uniwersalny bo w zasadzie na każda pogodę. Jeśli chodzi o kask, to ja uważam, że tutaj nie ma co wybierać i szukać oszczędności. Lepiej wydać raz i mieć dobry, solidny i bezpieczny kask. Glowę ma się jedną i trzeba o nią dbać. Oczywiscie to rónież kwestia podejscia do sprawy. Dla mnie akurat to ważne ;)Podsumowując z mojej strony poszukaj czekoś z Modeki, może jeszcze się załapiesz na jakąs wyprzedaż w sklepach. Kask Shoeia to napewno dobry i bezpieczny zakup. Co do motocykla to z mojej strony popieram 500, bo 600 ma już koło 100KM i może kusić. Oczywiście specjalistą nie jestem, bo staż mały więc napewno ktoś coś doda Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBF co prawda nie jeździłem, ale śmigałem na jej starszej siostrze - CB 500, mają ten sam silnik - będziesz zadowolony. No i na pierwszy moto polecam 500... chociaż CBF 600 mocą i gabarytami nie powala, także mógłbyś spróbować...EDIT: A ubrania - może poszukaj używek? Niektóre sztuki mają niewielkie "wady" a cena o wiele niższa niż nowe. Wiadomo - im więcej kasy na ciuszki tym lepiej. Są fajne kurteczki Modeki w dobrych cenach, i kaski firmy Lazer. Ważne żeby Kurteczka miała protektory na barki, łokcie i plecy - z atestem. Może jaka podpinka? Poczytaj, bo to obszerny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno (we wrześniu ubiegłego roku) stawiałem sobie te same pytania :-). Więc napiszę Ci, jak ja wybrałem. Może niekoniecznie będą to najlepsze rady bo - jak mówię - niedawno zacząłem przygodę :-).Po przeczytaniu wieluuu artykułów postanowiłem kupić GS500F. I bardzo długo tkwiłem w tym przekonaniu, dopóki nie zobaczyłem jak wygląda GSF600 (bandit). Normalnie się zakochałem :-D. Czy dobry wybór? Nie żałuję :-)Ciuchy - nie rozumiem idei "kupowania najpierw tańszych ciuchów, potem lepszych". Przecież na początku dużo łatwiej o spotkanie z asfaltem, więc lepiej wtedy mieć na sobie lepsze ciuchy, chyba dobrze myślę? W każdym razie ja się z tym nie pierniczyłem, na bezpieczeństwie swojej skóry oszczędzać nie chcę :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciuchy - nie rozumiem idei "kupowania najpierw tańszych ciuchów, potem lepszych". Przecież na początku dużo łatwiej o spotkanie z asfaltem, więc lepiej wtedy mieć na sobie lepsze ciuchy, chyba dobrze myślę? W każdym razie ja się z tym nie pierniczyłem, na bezpieczeństwie swojej skóry oszczędzać nie chcę :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze myślisz, tylko kurtka to kurtka, a ochraniacze to ochraniacze - upadek z moto w kurtce Dainese czy Modeka boli tak samo. Także nakierowałem kolegę na tańszą alternatywę ubioru na motocykl, a nie na ramoneskę i dżinsy =] Jeśli ma pieniądze na ciuchy z wyższej półki - proszę bardzo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktoś chce wybrać dainese a mu ktos poleca Modeke, to sorki ale nie sluchajcie go. Ja kupiłem modeke, i są to pieniądze wyrzucone w błoto. Kurtka po 3 miesiącach intenstywnej co prawda eksploatacji, wygląda jak szmata. Szkodzi jej wszystko - deszcz, słońce, wiatr i nawet pranie.Kask shoei, ja taki mam i polecam, uratował mnie raz, dokladnie nawet taki model. Co do tych motocykli, to CBF 500 ma 2 garki, 600 ma 4, co oznacza mniejsze problemy z momentem hamującym dla 600. Waga - to róznica 5 kg (wg motocyklmania.com) koni 20 parę wiecej, zdaje mi sie ze wtrysk miast gaźnika i napewno o wiele lepszy układ hamulcowy. Jesli ogarniesz 500 na pewno ogarniesz 600 a bedziesz się nią dłużej cieszył. Pozdrawiam i życze udanych wyborów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. 3 miesiące temu kupiłem swój pierwszy motóóór i miałem podobny problem jak Ty.Ja zrobiłem tak:- moto: Yamaha xj600s' 93dlaczego?- bo jest piękna ,- jest tania w zakupie,- są tanie części i jest dość prosta w obsłudze ( koszty),- bardzo dużo wybacza początkującemu motonicie,- moc na początek również wystarczająca.Ciuchy:Proponuję coś tańszego na początek. Powód:jak kupowałem kurtkę i spodnie to nie bardzo wiedziałem czego będę potrzebował ( oczywiście prócz ochrony); teraz po 500/ 600 km już bardziej wiem, a podejrzewam, że po sezonie 2010 moje oczekiwania będą już bardziej sprecyzowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wszyscy zmieniają zdanie po hmm 600km odnośnie ciuchów ;> ja jeżdżę w spoolu czwarty sezon i jak dla mnie jest ok (textyl), wode puszcza na zamkach kieszeni jedynie, no i tyle co naleci do rekawic i butów, a jakbym miał co 600km zmieniać gusta i ciuchy, to w tym sezonie robiłbym to 25 razy więc lepiej kupić od razu dobre ciuchy, jak to ktoś napisał wyżej, jak sie uczysz, prędzej sie wyglebisz, a skóra szybko nie odrasta.powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o zmianę ciuchów co 600km.Po prostu jeśli ktoś nie jeździł na moto to nie bardzo wie co jest ważne ( dla niego), a co mniej.Po jakimś czasie sam człowiek dojdzie do tego czego mu potrzeba. I nie chodzi mi bynajmniej o szpan tylko o stronę praktyczną ciuchów/ butów/ kasku itp.Kurtka długa czy krótka, skóra czy textyl,itp.itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli stać kolegę to też poleciłbym, żeby brał coś lepszego - ja kupiłem bardzo tanią kurtkę tekstylną, sprawia wrażenie wytrzymałej (jeszcze nie testowana w warunkach typu szlif) i się w niej gotuje niezależnie od warunkóww "świat motocykli" z lutego jest krótki artykuł o wyborze ciuchów, wbij do empiku i przeczytaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam ponownie, tym razem po kilku miesiącach.Przede wszystkim dziękuję wszystkim za rady. Wszystkie na pewno wziąłem pod uwagę :)Kończąc wątek, opiszę jakie podjąłem decyzje :P :1. Moto - Yamaha FZ6 S 600 ccm- podobno niezawodna - póki co zgadzam się :)- podpbno na początek lepsza niż 500 ("nie tak szybko się znudzi") - zgadzam się! na początku może 100 KM przyprawiało o mdłości, ale po 500 km przejechanych, poczuliśmy do siebie mięte i sezon objeżdżony bez szwanku. Wrażenia z jazdy genialne. Motor cholernie uniwersalny - na codzień miasto, weekend w górach + dość często wypady S1'ką 200 km wgłąb kraju2. Odzież - jak ktoś słusznie zauważył, ja również na własnej skórze postanowiłem nie oszczędzać - moto mogę zmienić co roku, zdrowia raczej nie. - przede wszystkim jako bardziej uniwersalny, o szerszym zastosowaniu - wybrałem tekstyl z Alpinestarsa (RC 1 - sportowy krój, bardzo mi pasuje) - odzieży raczej nie szanuje, ciuszki sezon wytrzymały w stanie idealnym (zaznaczam, że często jeździłem w deszczu i niesprzyjających warunkach) + jeansy moto do jazdy po mieście- buty również Alpinestars (model S-MX 5) - starałem się dobierać w miarę możliwości uniwersalny strój. Buty wysokie, świetnie chroniące nogę i bardzo dobrze wentylowane (dają radę w upałach)- kask Shark RSI - dobrze wygłusza, dobra wentylacja - trochę brakowało mi blendy w największych upałach (słońcu), ale ten problem rozwiązałem drugą szybką. Na przyszłość jedyne co bym zmieniał, to właśnie blenda w kasku, ale to wyłącznie ze względów wrodzonego lenistwa (nie chce mi się wozić drugiej szybki :P ). Generalnie z wyborów jestem w 90% zadowolony i przyszły sezon pozostawiam bez zmian. Raz jeszcze dziękuję wszystkim za pomoc i na przyszłość służę takową również :)Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.