Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Jak Wszyscy To Wszyscy


Mu-H

Rekomendowane odpowiedzi

Kupilem jakis czas temu ale byly male jazdy z rejestracja, wiec nie wiedzialem czy go zostawie... Dzis odebralem tablice szczesliwie, a ze sie wszyscy chwala swoimi Fazerami to postanowilem nie byc gorszy ;)Rocznik 2001, zwieziony z Francji, lezal na lewej stronie ale lekko bo sa jeszcze na deklach nabite oryginalne numery "Yamaha Secure" czy jakos tak. Technicznie bez zarzutow, wizualnie wymaga dopieszczenia (kierunki na tasmie izolacyjnej nie daja mi spac po nocach ;) ) Dzis pierwsza legalna przejazdzka i pomimo opon w tragicznym stanie musze powiedziec, ze prowadzi sie miodnie Oby tylko w weekend nie padało!http://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/th_612037296.jpghttp://i678.photobucket.com/albums/vv142/Mu-H/th_IMAGE_040.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Za niedlugo bedziemy mieli wiekszosc w forumowym rządzie i bedziemy mogli przeglosowywac rozne ustawy, np. uwolnić powietrze z dętek, Fazerowcy żądają dostępu do morza itp.edit:

Gratulacje. A mój też z Francji, tez lekko leżał na lewej stronie i też dziś odebrałam tablice dopiero:-D Miłego oblewania
heh to moze sie nawet mijalismy... jak widzialas niewyspanego gościa z tablicami motocyklowymi pod pachą i wielkim bananem na gębie to ja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje. A mój też z Francji, tez lekko leżał na lewej stronie i też dziś odebrałam tablice dopiero:-D Miłego oblewania
Witam.Moj Fazer też przyjechał z Francji (co prawda w ubiegłym roku ale jeszcze nie zarejestrowałem ) i też miał bardzo drobną przygodę z lewej strony - czy to jakaś epidemia? "ale byly male jazdy z rejestracja, wiec nie wiedzialem czy go zostawie..."Możesz napisać co za problemy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem byl taki ze na dowodzie rejestracyjnym bylo wbite, ze ostatnim wlascicielem byl komis jako firma (pieczatka), natomiast umowa byla spisana z wlascicielem tego komisu jako osoba prywatna. Do tego żabojady sobie wymyslily, ze budynki na ulicy na ktorej znajduje sie komis nie maja numerow (cala "ulica" miala moze z 50m) i... nie bylo dokladnego adresu, tylko ulica i kod pocztowy, bo dokladny adres po prostu nie istnial Ciezko bylo to wszystko wytlumaczyc w US i wydziale komunikacji ale poszlo ;)PS: wyglada na to, ze francuzi powinni pocwiczyc wchodzenie w lewe zakrety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.