yamaha-sija Opublikowano 20 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2013 Witam. Panowie mam problem z moją maszyną proszę o pomoc gdyż w sobotę wrócił z naprawy i nic ciągle to samo. Miesiąc temu zakupiłam yamahe byłam po niego z bratem, gościu mówił ze akumulator ma 3 lata i złom odpalaliśmy go na popych, pojechałam do sklepu i kupiłam akumulator dobrej marki i było ok., dużo nie jeździłam może z 50 km zrobiłam i pewnego pięknego dnia chce zapalić motor a on nic, nie odpalił, zdziwiona rozebrałam owiewki wyciągnęłam akumulator i czym prędzej pojechałam do sklepu gdzie go kupowałam z myślą ze jest wadliwy, przemiły chłopak zmierzył akumulator i okazało się ze jest rozładowany poprosił mnie abym go zostawiła, podłączył go do ładowarki, następnego dnia pojechałam po akumulator, powiedziano mi ze jest on ok. więc zamontowałam go w motocyklu z 3 razy odpaliłam maszynę (po krótkich dystansach) i znów nie da rady odpalić. Umówiłam się z mechanikiem (warsztat na Ligocie) oddałam motor, za kilka dni telefon ze jest za słabe ładowanie i trzeba wymienić regulator napięcia koszt 260 zł zamiennik + 50 zł wymiana. Więc mówię ok. wymieniajcie. Wczoraj przyprowadziłam motor z warsztatu, dziś na niego wsiadam za trzecim razem już nie odpalił. Dodam ze gdy dodaje gazu świecą mi się mocniej światła. I chyba było coś kombinowane było przy stacyjce będę ją wymieniać. Jak myślicie co to może być, miał ktoś taki problem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Scorpion85 Opublikowano 20 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2013 Moim zdaniem to kwestia akuma, na jakiej podstawie stwierdzili, że jest dobry ? Drugim razem jak będziesz chciała robić coś przy motocyklu to tylko mechanik z Rudy Śląskiej - Daniel znany jako czarna owca. Dokona trafnej diagnozy, dobrej i szybkiej naprawy i nie będzie wciskał ci kitu, a w sytuacji gdy jesteś początkująca to ma znaczenie. Tutaj link do opinii o chłopaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 20 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2013 akumulator da się naładować więc stwierdzam ze jest ok koleś w sklepie podłączył miernik i powiedział ze jest ok więc tak myślę ale mogę sie mylić, można to jakoś sprawdzić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 20 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2013 Powiem tak, Problem z układem ładowania, regulator napięcia - ew alternator - instalacja elektrycznaMotocykl rzadko uzytkowany + alarm(jezeli jest) = rozładowany akumulator.Cos chłopaki zrobili po łebkach albo oprócz wspomnianego reglera problem tkwi gdzies głebiej."dziś na niego wsiadam za trzecim razem już nie odpalił" Czyli 2 poprzednie razy odpalił(tak to mam rozumieć)?Wyglada na to że albo niedoładowuje akumulatora - odpalałas 2 krotnie po czym gasiłas np nie dajac mu szansy sie "naładowac"Rozruch motocykla powoduje ze znaczny prad "ucieka" z akumulatora (rozrusznik czesto łyka ponad 100A)Wazna kwestia to uzytkowanie akumulatora; z racji iz jest to ogniwo chemiczne ważne,aby nie dopuscic do jego nieuzytkowania przez okres dłuższy jak miesiąc.Dobrze wtedy go "rozładowac" np żarówka choc trochę i "podładowac"W taki sposób mozna szybko "zasiarczyc akumulator" natomiast przeładowanie(np walniety regler) może spowodowac wygotowanie akumulatora.Zobacz jaki masz u siebie akupowinien byc YT12B4 lub YTX12B410Ah pojemnośc, prad rozruchu 125A, prad ładowania 0,1A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 20 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2013 2 razy odpaliłam ale nie od razu, odpaliłam w domu w garażu, pojechałam na obiad do mamy około 10 minut jazdy po obiedzie pojechałam na stacje 10 min drogi i na stacji juz zdechł, motor nie posiada alarmu jest migająca ikonka immobilajzera, i jest użytkowany. Pojadę jutro do tego warsztatu wkońcu zapłaciłam mieli znaleźć usterkę i ją usunąć nie do końca się przyłożyli, być może problem jerst gdzies w instalacji bo jak dodaje gazu to mocniej świecą mi zarówki postojowa tylnia i mijania przednia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 21 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2013 Witam, motor dziś znów trafił do warsztatu, czyżby panowie mechanicy nie przyłożyli się do pracy? Prawdopodobnie tak gdyż po przyłączeniu miernika okazało się ze mimo wymiany regulatora napięcia nie ma odpowiednio wysokiego ładowania czyżby po wymianie tego magicznego urządzenia mechanik nie sprawdził czy jest ładowanie? otóż chyba tak bo pewnie nie było by takiej sytuacji , nawet nie jestem zła, tylko żal serce rozrywa, niewiele czasu zostało a motor stoi w warsztacie. pozdrawiam dziękuję za pomoc panowie do zobaczenia na szosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 21 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2013 no to pewnie alternator padł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 21 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2013 no zobaczymy, czekam na telefon od nich mam jednak nadzieje ze sie jednak nie przyłożyli, dam znać co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 21 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2013 niech oddadza stary regler.. moze sie okazac ze jest dobry i niepotrzebny był ten zakup:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 29 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 No i co się okazało, ze akumulator jest walnięty, po wymianie jest wszystko tak jak należy, Najdziwniejsze jest to ze był nowy a już z usterką i mimo sprawdzenia w sklepie wydawał się w porządku, a jednak oddałam go do reklamacji teraz mam czekać 2 tygodnie, co powiedzą ale ja juz nie chce akumulatora tej samej firmy będę się starać o zwrot kasy, wole dołożyć i kupić varte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 29 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 ci co obstawiali akumulator strzał w dziesiątkę, tylko czemu mechanicy od razu nie sprawdzili akumulatora, niepotrzebnie wymieniali regulator napięcia, no ale za drugim razem zachowali się ok, za znalezienie powinie usterki i wymianę akumulatora juz mnie nie skasowali,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Scorpion85 Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Ha to piwo dla mnie. Mogę otwierać warsztat. Przyjeżdza klient - mówi, że coś silnik słabo pracuje, jakby palił na 3, a ja mówie weź Pan akuma wymień i po kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek-J-bie Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Ha to piwo dla mnie. Mogę otwierać warsztat. Przyjeżdza klient - mówi,Kapcia mam. Gwożdzia złapałem. , a ja mówie weź Pan akuma wymień i po kłopocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Scorpion85 Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Hah dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 29 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 jak będziesz miał ten warsztat to daj znać, będę stały klient, puki co browar dla ciebie... tylko mi przypomnij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yamaha-sija Opublikowano 29 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 do Marek_SJZ, wiesz ja na mechanice się nie znam wcale, ale wydaje mi sie ze na gwoździa w oponie wymiana akumulatora nic nie pomoże ale kropelka pewnie już tak , pozdro dla wszytkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 jak nie pomoże.. pomoze! wymien na uszkodzony i nic Ci nie grozi.. bo motocykl jeździł nie bedzie by the way.. obecnie naprawde cięzko trafic na wadliwy akumulator,technologia poszła tak do przodu ze 1 na 1000 jak sie trafi to wszystko.. Najstarsi forumowicze moga wam opowiedziec jak to kiedys było z akumulatorami ahahah:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Niestety mnóstwo jest partaczy w każdej branży.Mechanikiem może nazwać się każdy, a na to papierka nie trzeba mieć i albo ktoś poleca, albo wierzysz na słowo.Warsztat mi wymieniał płyn chłodzący w aucie przy okazji wymiany paska rozrządu, wymienili 4 litry. Pytam się w jaki sposób to zrobiliście? Standardowo panie, wąż przy chłodnicy odpięliśmy i zlaliśmy. Do auta wchodzi 9 litrów płynu i należy również spuścić przez korek w bloku silnika.Dlatego motocykle robię sobie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomy Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 tak z ciekawości co to za auto?,korek w bloku to jest jak zamarznie Ci woda to go wtedy wyciska ale do zlewania?,kiedyś miałem w Roverze korek w chłodnicy od dołu,to najniższy punkt no i wąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LBG Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 Niestety mnóstwo jest partaczy w każdej branży.Mechanikiem może nazwać się każdy, a na to papierka nie trzeba mieć i albo ktoś poleca, albo wierzysz na słowo.Warsztat mi wymieniał płyn chłodzący w aucie przy okazji wymiany paska rozrządu, wymienili 4 litry. Pytam się w jaki sposób to zrobiliście? Standardowo panie, wąż przy chłodnicy odpięliśmy i zlaliśmy. Do auta wchodzi 9 litrów płynu i należy również spuścić przez korek w bloku silnika.Dlatego motocykle robię sobie sam.Może 4 litry koncentratu, pół na pół z woda masz -37C i 8-9 litrów.Można spuszczać i z bloku, ale jak ta zardzewiała śruba straci szczelność, to dopiero byś narzekał - zresztą w silniku za dużo i tak nie zostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LBG Opublikowano 31 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2013 jak nie pomoże.. pomoze! wymien na uszkodzony i nic Ci nie grozi.. bo motocykl jeździł nie bedzie by the way.. obecnie naprawde cięzko trafic na wadliwy akumulator,technologia poszła tak do przodu ze 1 na 1000 jak sie trafi to wszystko.. Najstarsi forumowicze moga wam opowiedziec jak to kiedys było z akumulatorami ahahah:Dzawsze się przy klemach pociły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 1 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2013 dokładnie w niektórych sprzetach to taka spora zółta siarkawa narośl sie tworzyła.Apropos chłodnic, kiedys do auta przy wymianie płynu chłodzacego wlałem odkamieniacz..zdziwiłem sie ile syfu wyleciało, odziwo poprawiła sie wydajnośc układu chłodzacego.p.s. nigdzie nie ciekło po tym zabiegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brojler Opublikowano 1 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2013 Może 4 litry koncentratu, pół na pół z woda masz -37C i 8-9 litrów.Można spuszczać i z bloku, ale jak ta zardzewiała śruba straci szczelność, to dopiero byś narzekał - zresztą w silniku za dużo i tak nie zostaje.Nie czytasz ze zrozumieniem. Wlali 4 litry płynu (nie koncentrat) i nie mieli pojęcia, że jest 9 litrów pojemności układu. Jeśli coś straci szczelność, to się uszczelnienie naprawia. Aha, odkręcając łożysko rolki napinającej zniszczyli obudowę pompy oleju (pękła) i do wymiany.Jeśli istnieje ryzyko, że kupując używany motocykl zechcemy wymienić olej, ale jest ryzyko, że śruba wyjdzie nam razem z gwintem to powinniśmy sobie odpuścić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 1 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2013 Nie czytasz ze zrozumieniem. Wlali 4 litry płynu (nie koncentrat) i nie mieli pojęcia, że jest 9 litrów pojemności układu. Jeśli coś straci szczelność, to się uszczelnienie naprawia. Aha, odkręcając łożysko rolki napinającej zniszczyli obudowę pompy oleju (pękła) i do wymiany.Jeśli istnieje ryzyko, że kupując używany motocykl zechcemy wymienić olej, ale jest ryzyko, że śruba wyjdzie nam razem z gwintem to powinniśmy sobie odpuścić? Eee tam odpuścić..., obalić na bok dziada albo do góry nogami (kołami) aby przez wlew się wylało co tam jest, płuknąć benzyną z resztek i opiłków, znowu obalić, wymienić filter i nowego oleju naloć. A potem do żyda, najlepiej daleko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.