Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pogrzeb Jednego Z Nas. Rybnik/chwałowice


davidek102

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy raz muszę założyć taki temat, chociaż bardzo, bardzo nie chciałbym tego pisać, ale muszę. Chłopak ze skuterowego świata popełnił samobójstwo ( proszę, bez komentarzy na ten temat, uszanujmy to) Przed śmiercia napisał list, w którym prosił o pożegnanie Go, jak prawdziwego motocyklistę. Wiernie uczestniczył w każdym zlocie motocyklowym na tyle na ile mógł. Chociaż z tego forum nikt pewnie go nie znał, to chociażby z tego powodu, że jeździł na zloty i taka była jego wola, zgłaszam się do Was o uczestniczenie w pożegnaniu Stanisława. Sam się dopiero o tym dowiedziałem. Pogrzeb odbędzie się w jego rodzinnym mieście prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek. Jeśli jest ktoś z tamtych okolic to bardzo proszę w Jego imieniu o obecność. Pożegnajmy Go jak jednego z nas ! Wszelkie informacje dotyczące pogrzebu będę na bieżąco pisać. Niech spoczywa w pokoju [*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiernie uczestniczył w każdym zlocie motocyklowym na tyle na ile mógł.
W zlotach uczestniczył na ile Mu zdrowie pozwalało? Załamał się z powodu śmiertelnej choroby? Przykro z powodu śmierci młodego człowieka. Ale czy śp. Gixer sie załamał..nie.. walczył do końca.Mam przyjemność pracować z paroma niepełnosprawnymi ( na wózkach)..bardzo pogodni ludzie, zawsze uśmiechnięci..jeden z nich jest pasjonatem motocykli..na Chudowie Go spotkałem..patrzył z błyskiem w oku na lśniące maszyny..ale los mu nie dał być motocyklistą...A tu młody człowiek popełnia samobójstwo...i co ci moi kumple o tym mogą myśleć?Długo się zastanawiałem nad tym postem..wielu sie niespodoba...Ku przestrodze:Cieszmy się tym co mamy..doceńmy to...śmierć i tak nas dopadnie ale nie pomagajmy jej..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zlotach uczestniczył na ile Mu zdrowie pozwalało? Załamał się z powodu śmiertelnej choroby? Przykro z powodu śmierci młodego człowieka. Ale czy śp. Gixer sie załamał..nie.. walczył do końca.Mam przyjemność pracować z paroma niepełnosprawnymi ( na wózkach)..bardzo pogodni ludzie, zawsze uśmiechnięci..jeden z nich jest pasjonatem motocykli..na Chudowie Go spotkałem..patrzył z błyskiem w oku na lśniące maszyny..ale los mu nie dał być motocyklistą...A tu młody człowiek popełnia samobójstwo...i co ci moi kumple o tym mogą myśleć?Długo się zastanawiałem nad tym postem..wielu sie niespodoba...Ku przestrodze:Cieszmy się tym co mamy..doceńmy to...śmierć i tak nas dopadnie ale nie pomagajmy jej..
Widzę, że nie tylko ja mam taki punkt widzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.