waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Witam wszystkich i mam pytanie do doświadczonych bikerów.Jeżdzę na Hondzie TransAlp 650 Zmieniono mi w piątek opony na nówki Continental Conti Escape DOT2209, byłem przy ich wyważaniu i wiem, że są dobrze wyważone. Założyłem koła na motor i zrobiłem krótką trasę żeby sprawdzić jak się sprawują. Na razie jest fajnie, ale zauważyłem przy tym, że gdy puszczam kierownicę motor sam kładzie się na lewą stronę. Dopiero powyżej 150km/h motor utrzymuje pion bo moment żyroskopowy kół jest już na tyle duży, że radzi sobie z problemem. Notabene nie ciągnie mi tak mocno tej kierownicy żebym to czuł na rękach podczas jazdy. Motor tak samo łatwo się kładzie w prawo jak i w lewo i lepiej niż na starych gumach i świetnie jedzie na wprost gdy dotykam kierownicy. Po prostu gdy puszczam kierownicę to motor się od razu przechyla w lewo, ale żeby go wyprościć wystarczy dotknąć kierownicę jednym palcem! Jeśli natomiast chce zbalansować motor ciałem nie trzymając kierownicy to muszę dość mocno przechylić się w prawo (siedzieć na lewym "półdupku) Nie wiem co powoduje to pochylanie się motora. Oczywiście na starych oponach nic takiego nie miało miejsca. Koła są wyważone dobrze.Tylne koło jest ustawione dobrze, tzn. na wprost zgodnie z osią podłużną motora (napinacze po obu stronach wahacza są ustawione tak samo)Przy przednim kole mam dwie tarcze hamulcowe. Czy jeśli na jednej z nich klocki trą lekko o tarcze może to powodować takie zachowanie motora?Od lata coś mi jakby przeskakuje z przodu na lagach (może jakieś luzy na główce ramy), ale chciałem to zrobić dopiero na wiosnę, na nowy sezon. Poza tym przeskakiwało mi to już na starych oponach i nie ściągało motora. Na wiosnę wymienię łożysko na główce ramy.Na innych forach wyczytałem też, że może to być spowodowane innym ułożeniem linek i przewodów, po demontażu i montażu koła, ale trochę mi się nie chce w to wierzyć. Dodam jeszcze, że na przednie koło założono mi odważniki o wadze 50gr a na tylne 35gr przy wyważaniu. Może trzeba trochę obrócić oponę na feldze i na nowo wyważyć. Może to wina opony? Co mogę jeszcze sprawdzić lub poprawić. pozdro Czekam na porady ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam36 Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 kumpel tak miał w aucie nówki opony a sciąga zawieszenia itp wszystko przegladniete okazało sie ze wada fabryczna opony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 chyba będę musiał jeszcze raz zdjąć koła i zawieźć je do warsztatu gdzie kupiłem i montowałem oponki. Tylko jak oni sprawdzą co jest grane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 powody mozesz miec takie:krzywa ramakrzywe lagizle wywazone kolo (prawdopodobnie zle Ci wywazyli przy zalozeniu)opona stara lezakowana i zdeformowana albo wadliwa fabryczniezastanawiam sie nad ciezarkami, ale to raczej by powodowalo ze mialbys drgania kierownicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vraf Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 skoro przed wymiana było wszystko dobrze, to musi byc cos z opona skoro tylne koło jest skecone symetrycznie. Działanie jednego z zacisków przedniego koła nic tu nie daje nie tędy droga pomysl jak by hamowali ci którzy maja jedna tarcze na kole! Nie wierze tez zeby ci w jakis inny sposób ułozyli linke i przewody przy zmianie opon,nie ma takiej mozliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 skoro przed wymiana było wszystko dobrze, to musi byc cos z opona skoro tylne koło jest skecone symetrycznie. Działanie jednego z zacisków przedniego koła nic tu nie daje nie tędy droga pomysl jak by hamowali ci którzy maja jedna tarcze na kole! Nie wierze tez zeby ci w jakis inny sposób ułozyli linke i przewody przy zmianie opon,nie ma takiej mozliwości.eee poza tym linka mialaby taki wplyw na znoszenie motocykla? tzn ze jak np wymienisz oploty z gumowych na stalowe (minimalnie ciezsze) to powinno znosic jak ch.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 no więc co do wyważenia to chyba by raczej powodowało drgania a nie składanie sie maszyny w zakręt. A drgań nie ma ŻADNYCH Jak trzymam kiere to jedzie jak po sznurku. Lagi i rama raczej prosta, bo na starych gumach nic nie ściagało, a od czasu zdjęcia kół do wymiany opon motor stał u mnie w garażu na podnośniku i nie miał żadnej gleby. Nic nie powinno być zużyte w zawiasach bo przebieg mam dopiero około 8tys.km. Tylko łożysko na główce ramy wymieniam na wiosnę bo trochę mi coś przeskakuje jak hamuję przednim heblem. Ale to wszystko już było na starych gumach a motor nie ściągał. Gumy jak już pisałem są nowe - DOT2209.Może to po prostu jakaś wewnętrzna wada opony. Wymieniłem komplet. Nie wiem, może przednia guma ma troszkę większą masę po swojej lewej stronie niż prawej i temu moto składa sie na lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 koła montowałem sam, ale ufam że zrobniłem to dobrze. Też mi się nie chce wierzyć w tą teorię z linkami. Chyba najbardziej prawdopodobna wydaje się teza o wadzie opony przedniej.Może spróbować ją trochę obrócić na feldze i na nowo wyważyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vraf Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 mozna spróbować, podnies przód i sprawdź kręcąc kołem czy opona idzie równo czy nie węzykuje na feldze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 sprawdzę to jak wróce z pracy do domu, bo aktualnie "pracuję" ;Pdodam jeszcze, że jakieś 4 miesiące temu miałem na nowo naciągane wszystkie szprychy w przednim kole, więc jest nówka, na feldze nie ma nawet rysy, no ale odważników przy wyważaniu dali aż 50gr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 wydaje mi sie ze to wina tylko i wylacznie zle zalozonych ciezarkow na kole czyli wywazenia..w przypadki zlych ciezarkow na kierownicy juz wczesniej odczylbys drgania (mrowienie rak po dluzszej jezdzie) ale bez znoszenia..co do lozyska glowki ramy to napewno tez sie przyczynia w zakretach, zwlaszcza szimy.lozysko mozna w prosty sposob sprawdzic.. na podniesionym (niedociazonym) przednim kole poruszac i sprawdzic czy nie ma oporow i czy nie "strzela" lub na hamowaniu czy nie "strzela" i nie przeskakuje.. rozpedzasz sie i hamujesz lekko pochylony do przodu.Napewno zuzycie lozyska tez powoduje pogorszenie prowadzenia ale pytanie czy w twoim wypadku tak jest?sprawdz sobie najwazniejsze czyli wywazenie kola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 to, że strzela mi gdzieś z przodu przy hamowaniu przednim heblem to już mam stwierdzone jak i to, że muszę wymienić łożysko główki ramy. Zgadzam się też z tym, że pewnie ma to wpływ na pogorszenie własności jezdnych, niemniej jednak jak już pisałem, łożysko przeskakiwało już na starych gumach a motora nie ściągało. Przy wyważeniu koła, po przyklejeniu odważników na maszynie pokazało "0"gr czyli było ok, ale też uważam, że coś tam musieli przeoczyć. Tak sobie myślę, że to musi być wina opon, mam tylko nadzieję, że przedniej, bo przednie koło znacznie łatwiej zjąć niż tylne )) Czy tył może mieć taki wpływ na ściąganie czy to tylko wina przodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 To może cennikiem.Koszt prostowania ramy - 800 złZa jedną lagę 50 zł. Przy złym wyważeniu koła bardzo często właśnie są drgania, i shimma - przy krzywej ramie lekkie kładzenie motocykla w jedną stronę to norma ( wtedy masz raczej ramę krzywą w prawą stronę na główce ramy, albo krzywą sztycę). Przy prostowaniu ramy masz dożywotnią gwarancję ( no poza nowym fazerem, gdzie są tytanowe wkładki, i się takiej ramy za bardzo prostować nie da ) , że się ze sprzętem nic nie stanie, no chyba że przypierdzielisz... Stare opony były już krzywo starte, prosto względem ramy. Nowe są idelane, a motocykl krzywy, więc będą się docierać ( zdzierać krzywo ).Moja rada to leć na pomiar ( 121 zł ), albo od razu rozkładaj sprzęta do silnika i ramy. Nie ma się czym przejmować - Ty chociaż chcesz coś w tym kierunku zrobić ( w niemcowni jest to normalny zabieg, w polsce obrosło to w mity "spawanej ramy" ).Proces polega na odpowiednim wolnym profilowaniu ramy za pomocą specjalnych bramek. Rama jest delikatnie podgrzewana, i sprzęcik się powoli prostuje - trwa to długo, ponieważ w przypadku szybszej zabawy, możesz konkretniej uszkodzić strukturę. Jak mi zaraz jakiś pajac wyskoczy z "O JEZU KRZYWA RAMA, ZŁOM", to niech mi pokaże sprzęta co ma np 10 lat, i nie ma większego skrzywienia na kącie padania niż 0.1 stopnia, i mniejszego na odchylenia przy główce od 2 mm ( 3 to tolerancja ). Stawiam piwo za taki sprzęt. Sprzęt do prostowania ma często 20 mm, i ma mniejszy rozstaw o 30 mm... AHA - to że sprzęt jedzie prosto nie oznacza że ma prostą ramę No ale wiem że każdy sprzęt polaka ma 30 kkm, i prostą ramę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 ehh po Twoim lpt poscie moze ma tak, bo nie naszlofelga byla krzywa, dobrze ja wywazili i dlatego teraz sciaga....oglonie zaczalbym od sprawdzenia wywazenia kola i ogolnie felgia co do prostowania ramy, to calkowicie sie z toba zgadzam..... w niemcowni to norma (po ilus tak km) a u nas DZWON!!!!hehe i teraz najfajniejsze:standardowo motocykl wyjezdzajacy z salonu ma krzywa rame.. oczywiscie jako amatorzy, czy nawet polprofesjonalni zawodnicy tego nie wyczujemy.. ale juz np w wyscigach miedzynarodowych klasy europejskiej (nawet znam zawodnikow w polsce), ktorzy nowy motocykl rozbieraja do ramy i jada na "prostowanie" tak aby byla jak najlepsza...ktos to jedzie 220 na kolanie w poslizgu i robi juz 10 okrazenie toru na maxa, to wyczuje ze cos z motocyklem nie tak..nawet zawodnicy "amatorzy" o ile maja fundusze wymieniaja np zawieszenie na ohlinsa bo fabryczne (podobno) po 5 kolkach na maxa jest miekkie jak nogi tirówki.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 No ale felga krzywa to musi być bicie, czy jakieś drganie - no wiadomo jak to wygląda. A kolega idealnie opisuje przykład ramy, która może nie jest za mocno krzywa ( bo by ściągało już na starych oponach ), ale jakąś tam odchyłkę ma, a koszt jej prostowania to komplet opon ( dla mnie cena za taką usługę, to nie jest jakiś wielki pieniądz ). Na krzywej ramie, też opony szybciej schodzą, bo one nie są przystosowane do wiecznego "driftu".Jak pojadę się bawić z ramą ( mam 1,5mm za bardzo w lewo, nie ściąga, ale jest ) to wezmę kamerę i nagram tą mrożącą krew w żyłach operację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Jak pojadę się bawić z ramą ( mam 1,5mm za bardzo w lewo, nie ściąga, ale jest ) to wezmę kamerę i nagram tą mrożącą krew w żyłach operację jedziesz do Bielska?heh i nie ma co goscia stresowac krzywa rama... jedz sobie do dobrego wulkanizatora zobaczyc przednie kolo... jak nadal bedzie sciagac to do sprawdzenia wachacz, ustawienie tylnego kola, lozysko w tylnym kole,, lozysko glowki ramy i na koncu rama. tragedii nie ma w 2500 zł sie zmiescisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 haha, w 2500zl, niezły dżołk Jak pomyśle, że miałbym tyle wydać to stwierdzę, że to była pomyłka bo moto jest idealne. Jeździ prościutko jak trzymam kierę, a że bez trzymanki nie jeżdżę to i problemu nie ma. Zależy jak rozpatrywać tą sprawę. Może faktycznie stara starta opona była dopasowana do minimalnego skrzywienia ramy, a na nowej gumie nie ma tego dopasowania.A może to jednak przez to łożysko na główce ramy. Wcześniej stukało ale nie ściagało, a po podniesieniu motora na podnośniku może coś się bardziej poluzowało (gdy lagi wisiały pod własnym ciężarem). Może jak wymienie łożysko to się wyprostuje to skrzywienie. No i oponę też jeszcze raz dam wyważyć.A moto jest z 2004 roku i ma przebieg 8tys. km. kupione w salonie Hondy w Niemczech, więc Niemiec jest, ale pewniak. Nigdy nie rejestrowany, bo służył tylko do testów opon. Jestem jego pierwszym właścicielem poza Hondą, nie tylko w Polsce, ale w ogóle. Jak go kupiłem na początku zeszłego sezonu miał 5400km. Wiem, że miał szlifa na lwym boku. Przytarte jest tylko troszkę lusterko i obudowa pod silnikiem z lewej strony, a lewa owiewka została wymieniona na nową. Wszystko jeszcze w Hondzie. Może więc być jakieś niewielkie skrzywienie i na tych starych gumach było dobrze. Niemniej jednak stare gumy były idealnie równo zdarte.Najbardziej prawdopodobne pozostaje więc:1. przednia opona - jakaś wada2. łożysko główki ramy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 haha, w 2500zl, niezły dżołk dzołk, dzołk..z opisu widac ze masz faktycznie igielke...na posty motocykla nikt ci nie zdiagnozuje i nie naprawi.. jedz sprawdzic wywazenie felgi z nowa opona i sie wtedy bedziesz zastanawiac c odalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 tazz cię straszy no w 1k sie miescisz.A od ślizga podejrzewam ze się coś stalo, ale nie ma co panikować. Krzywo starte opony nie zobaczysz gołym okiem. Obadaj i podokręracj wszystko z serwisówką, a potem jak już mi przyznasz rację, to do TECROLa z tym Take it easy PS. Ma ktoś pożyczyć kamerkę, bo mnie nie stać, a moja nokia 3310 ma jednak zepsutą kamerkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Ipt, czy ty pracujesz w TECROL, masz tam znajomych, czy polecasz z doświadczenia?? dobrze się tam znają na fachu? ile kosztuje samo sprawdzenie czy moto jest proste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lpt Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Po ślizgu tam pojechałem, żeby obadać co i jak. No i widziałem jak chłopy to robią, ściamniać nie ma co, pomiar jest laserowy ( 121zł, jak chcesz mieć zbadane lagi, przy czym że oni rozkręcają sprzęta, to + 100 zł ). Mi do tego wymienili na miejscu uszczelniacze ( dopłata 50 zł + koszt materiałów ), i znają się na rzeczy jak trza - szef nie ściemnia, ma kase na sprzęty do roboty, inwestuje w firmę ( robią też np. końcówki do przewodów hamulcowych ), i na ogół spędziłem tam pół dnia, a że nigdy nie miałem z takimi sprawami styczność, to się postanowiłem dowiedzieć o co w tym wszystkim kaman. Jeszcze nie prostowałem, ale za samo podejście do klienta, i ceny jestem zdecydowany No i gwarancję dają na wykonaną pracę, a ich certyfikat odnośnie pomiaru ramy jest honorowany u ubezpieczyciela, czyli robią to dobrze i fachowo. Fachowcom mówimy tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Byłem po pracy w tym warsztacie gdzie kupiłem oponki. Pogadałem tam z mechanikiem i wykluczył wadliwą bądź źle wyważoną opone. Co do obracania opony na feldze i ponownego wyważenia, mechanik powiedział, że na oponie jest znacznik, który ma się znajdować tam gdzie wentyl, więc jest tylko jedno słuszne ułożenie opony na feldze. Jedno jest pewne, to nie koła powodują to ściaganie.Ipt miałeś chyba rację. Mechanik-wulkanizator stwierdził, że wina leży na pewno po stronie ramy, może niewielkie skrzywienie, po tym szlifie w Hondzie, a wcześniej nie ściagało, bo stare opony były krzywo starte, ale prosto względem krzywej ramy. Dokładnie tak napisałeś wcześniej. Szacun! Postanowiłem, że w pierwszej kolejności wymienię to łożysko na główce ramy (po wypłacie) a jeśli to nie pomoże, to pojadę sprawdzić ramę do Bielska. Ale ramę zostawię na następny sezon. Już dość kasy wydałem na oponki, a mam kilka osóbek na utrzymaniu )) Dzięki wszystkim za pomoc i sugestie. Jeśli jeszcze coś wam przyjdzie do głowy to dawajcie. A może ktoś wie ile może kosztować taka wymiana łożyska (materiał i robota). Ewentualnie co jeszcze warto wymienić przy okazji tego łożyska jak już przód będzie rozebrany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vraf Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 moze jeszcze być delikatnie skrzywiona jedna z osi po załozeniu koła z nową opona przekręciła sie w inna pozycje. sprawdź na równej powierzchni.Choć w tym przypadku tarłyby ci hample. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waco2 Opublikowano 2 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 no przednie klocki mi trą o tarcze, ale to trze odkąd kupiłem to moto. Nie grzeją się i zrobiłem tak już 3tys.km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Jak masz koło szprychy to chyba się nie lepi tylko zaciska na szprychę ciężarek.Co do tego punktu na oponie to sam przekręć w stosunku do felgi oponę o 90 stopni i daj na nowo do wyważenia a całą teorie tego chłopa obalisz za 10 zł-koszt nowego wyważenia.Jak bym miał 50g na przednim kole i by tego nie szlo zmniejszyć to od razu oddał bym tą oponę sprzedawcy.Jeśli by to było np. shinko itp. to ok sam tego chciałem.Wadą opony jest tzw. zataczanie no i na skutek tych mas może ściągać i opona jest do reklamacji.Ja też kiedyś dociągałem tylko szprychy dziadkowi i jak zobaczyłem co się stało z tym kołem to się za głowę złapałem tak się scentrowało.Słyszałem też taką opinię że jak jest luz na główce ramy to ponoć lagi mogą się przestawić na półce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.