Miesko69 Opublikowano 2 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2005 Pisze tego posta, w oczekiwaniu na poznanie waszych opini na pewien temat, wyraziĂŚ rowniez chce moja dog³êbnÂą niechĂŞĂŚ i antypatie do poszczegĂłlnych osob / grup osob zamieszkaÂłych w tym naszym maÂłym motocyklowym Âświecie....PomijajÂąc temat HARLEYOWCĂW czy GOLDWINGOWCOW bo to jest zabardzo oklepane i juz nudne... chciaÂłbym podzieliĂŚ siĂŞ swoimi wraÂżeniami z minionego (niedlawszystkich) sezonu...Z przykroÂściÂą musze stwierdziĂŚ ze wsrod nas pojawia siĂŞ coraz wiĂŞcej osob nazywajacych sie motocyklistami, nazywaja sie tak z racji posiadania motocykla, ale czy samo to wystarczy? wg czesci z Was pewnie tak.. natomiast moje niepodwazalne zdanie mowi zupeÂłnie inaczej, posiadanie motocykla nieczyni z czÂłowieka motocyklisty, sam czÂłowiek nieczyni sie motocyklistÂą, jest nim lub nie. KtoÂś kiedyÂś powiedziaÂł iÂż ludzi niewolno dzieliĂŚ na lepszych i gorszych i goœÌ w 100% miaÂł racje, natomiast dzieli siĂŞ ich na dupkĂłw, i tych lepszych do czego zmieÂżam? otó¿ na kilku zlotach, zauwaÂżylem Âże hmm "wytrawni motocykliÂści" dosiadajÂący piĂŞkne rumaki, potrafiÂą dosÂłownie pozamiataĂŚ podÂłoge, czÂłowiekiem ktĂłry dosiada inny, czesto mniej wartosciowy, w gorszym stanie sprzet, uwaÂżaja sie lepsi przez to co posiadajÂą jednak nie to jest gÂłownym tematem tego postu (tylko tak mi sie napisalo.. mam zly humor..) ZadajÂąc sobie pytanie PO CO MI MOTOCYKL? do jakich wnioskow dochodzicie... oczywiÂście WIADOMO niby pytanie retoryczne ale...? skoro poto by na nim jeÂździĂŚ, dlaczego tego nie robicie...? schlaĂŚ siĂŞ potrafi kazdy na imprezie... przyjechac pieknym rumakiem i go odstawiĂŚ... dlaczego tak maÂła liczba osĂłb z NAS patrzec sie na swoj motocykl niz jezdzic na nim...? Tyle sie mowi ze jazda na pierwszym miejscu, ponad wszystko... ale w praktyce jednak wygrywa co innego... KaÂżdy zna opowiadania pewnych grup XY jak to jezdzili od knajpy do knajpy na motocyklach "kto pierwszy dotrze" itd, okej to byÂło NIEZGODNE Z PRZEPISAMI, zÂłe i wogule ci ludzie byli Âźli i zjadali male dzieci jak nikt niepatrzyÂł.. ale tak naprawde tego typu ludzie to czujÂą... Na pewnej imprezie, kiedy postanowiÂłem przypaliĂŚ sobie w nocy gumy (niebyÂłem pijany), wjechaÂłem na wolne od namiotow miejsce... wylozone asfaltem i zaczoÂłem sie bawiĂŚ... hmm na tej samej imprezie rok temu 2 motocykle sie odlaczyly, wczesniej jeszczelepiej... a teraz? nikt.. tylko gapie gdzie polowa z nich patrzalo a druga poÂłowa ostro krytykowala technike palenia chociaz w zyciu pewnie niesiedzieli za kierownicom... ale hehe widzieli w telewizji... jeden facet tylko sie beszczelnie "przylaczyl" siadajac na tylnie siedzenie i prawie lamiac kierunkowskazy, ochrona patrzala i dobrze sie bawila, jednak to na mojej glowie zostalo uporzadkowac czÂłowieka, zadaniem ochroniazy wpatrujacych sie w dym byÂło po zakonjczeniu wyproszenie mnie z terenu imprezy (co oczywiscie bylo absurdem, i chodzilbym dokonca zycia w kaptuze gdybym ich posluchaÂł) ale nieotym mowa... po podjechaniu pod namiot wyskoczyl namnie pewien "wytrawny" motocyklista i zapraszal uprzejmie do debaty z uzyciem piĂŞÂści powodem byÂły jego dzieci ktĂłre spaÂły w namiocie i haÂłas mogl im przeszkadzac, oraz troska o moje zdrowie... ten sam MOTOCYKLISTA wyskoczyl z nozem na kolege dlatego bo przepalil swoj motocykl... TEXAS RANGER? mozliwe... oczywiscie caÂła grupa "braci motocyklowej" patrzaÂła sie na caÂłe widowisko z boku i ani jeden glos wsparcia niepadÂł (nawet w przypadku panow z ochrony probujacej mnie hehe "deportowaĂŚ") KĂRWA LUDZIE CO JEST Z WAMI?MOTOCYKLIÂŚCI zamieniaja sie w obcych sobie ludzi? patrzac tylko na swoj tyÂłek?Ten post niejest kierowany do wszystkich, natomiast do grupy ludzi o ktorych pisze...wiĂŞc czÂłowieku, jeÂśli wolisz UDAWAĂ NIÂŻ BYĂ sprzadaj moto, wytÂłumacz sie kolegom sytuacja finansowÂą, kup sobie TICO zapisz sie do koÂła ró¿aĂącowego, piÂźnij sie pustakiem w Âłeb a za pó³rku pokaÂż sie w dziwnych ciuchach na ulicy krzyknij "NIECH NAS ZOBACZÂĄ" i strzel sobie w Âłeb... to tylko propozycja... a tak wogule to pozwoliÂłem sobie przytoczyĂŚ przerobiony przezemnie cytat..."ÂŚWIAT JEST MACHINÂĄ UTRZYMUJÂĄCÂĄ RASE MOTOCYKLÂĄWÂĄ NAD RESZTÂĄ ÂŚWIATA"(dla nieqmatych aby unikn¹Ì oskazen itd.. >> to byÂł Âżarcik...)piszcie co otym wszytskim myslicie..pozdrawiamSz.P. MiĂŞsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01greg Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 sprzadaj moto, wytÂłumacz sie kolegom sytuacja finansowÂą, kup sobie TICO zapisz sie do koÂła ró¿aĂącowego, piÂźnij sie pustakiem w Âłeb a za pó³rku pokaÂż sie w dziwnych ciuchach na ulicy krzyknij "NIECH NAS ZOBACZÂĄ" i strzel sobie w Âłeb... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dragon Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 WÂłaÂśnie dlatego nie jeÂżd¿ê na takie imprezy-spĂŞdy, nie lubiĂŞ chamstwa i bydÂła jakie siĂŞ robi, gdy ludzie popijÂą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motobandit Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Dobrze napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rollo Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 A o co tu chodzi, bo nie chce mi sie czytac tego esejuMiesko69, miaÂłes wene? hehe, stary powinienes pisaĂŚ do "GoÂścia Niedzielnego" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadged Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Miesko69, milaem z kukim taka sama przygode jak ty. tylko ze zamiast palenia gumy uzadzilismy sobie nocne lupanie z wydechow. o malo nie dostalismy po mordach no i wlasnie od kogo ??? hmmm wlasnie od innych motonitow co bronili turystow spiacych sobie smacznie niby nieopodal... jak ktos nie wie co sie dzieje na takich imprezach to niech nie zabiera ze soba dzieci ktore spac nie moga. a nie chce mi sie pisac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaskuła Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 rollo czasem warto poczytaĂŚ coÂś wiĂŞcej niÂż tylko 3 linijki tekstu A co do tekstu to niestety moto-dresĂłw pojawia siĂŞ coraz wiĂŞcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
erbe Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 niestety to o czym pisze Miesko69, ma miejsce nie tylko na zlotach ale i ogĂłlnie na codzieĂą, na drogach coraz wiecej dresiarstwa i "caferejcerĂłw" , pseudomotocyklistĂłw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 MiĂŞsko!!! i dlatego wÂłaÂśnie motocykliÂści zakÂładajÂą zamkniĂŞte kluby dostĂŞpne tylko dla zaufanych ludzi,bo nie chcÂą mieĂŚ nic wspĂłlnego z kolesiami ktĂłrzy duÂżo mĂłwiÂą a maÂło robiÂą(ale jak jest w praktyce wiemy :wink: )mi wÂłasnie zawsze podobaÂło siĂŞ w motocyklistach BRATERSTWO!!!nawet jak jawkÂą 50 do wisÂły siĂŞ wybraÂłem i mi sie spierdoliÂła to moÂże z 10 harleyĂłw siĂŞ zatrzyÂłamo w grupie i pytaÂło co jest,ale to byÂło z 7 lat temu,a dzisiaj???dzisiaj robi siĂŞ poprostu komercja,dlatego ja mam paru zaufanych kolegĂłw i z nimi jeÂżdze.a co do tego czy motocykl czyni juÂż motocyklistĂŞ-wydaje mi siĂŞ Âże tak a wnikanie w powody czyjeÂś jest wtrÂącaniem siĂŞ wnie swoje sprawy-w caÂłej kulturze wÂłasnie chodzi o wolnoÂśc,nikt nikomu nie powinien mĂłwiĂŚ do czego ma sÂłuÂżyĂŚ jego motocykl,a jeÂśli komuÂś siĂŞ nie podoba Âże sÂą kolesie tzw niedzielni kierowcy co robiÂą 200km w roku(od takiego dobrze moto kupiĂŚ swojÂą drogÂą :wink: ) to wÂłasnie robi swojÂą ekipĂŞ i niej siĂŞ trzyma.dla mnie posiadanie motocykla wiÂąze siĂŞ z ca³¹ otoczkÂą a nietylko jazdÂą-chodzi o spotkania,dobrÂą rozmowe na satysfakcjunujÂący wszystkich temat, satysfakcjĂŞ z posiadania indywidualnej maszyny ktĂłrÂą siĂŞ samemu w pewien sposĂłb ksztaÂłtowaÂło-budowaÂło,krĂŞcenie przy niej itpÂświat idzie do przodu,a MiĂŞsko musisz siĂŞ z tym pogodziĂŚ,np pare lat temu jak "motocyklista" sobie oleju nie umiaÂł wymieniĂŚ to byÂł uwaÂżany za kalekĂŞ(przez weteraniarzy i min mnie dalej tak jest :wink: - chociaÂż jakbym nie miaÂł czasu to moÂże oddaÂłbym do serwisu,ale samo to Âże krĂŞce przy moto jest przyjnemnoÂściÂą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtas_SPI Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 LEO, zgadzam siĂŞ z tobÂą caÂłkowicie. Nie warto bawiĂŚ siĂŞ w ocenianie tego kto jest prawdziwym motocyklistÂą, a kto nie, bo to prowadzi do ró¿nych gÂłupich sytuacji kiedy jedni uwaÂżajÂą siĂŞ za lepszych od drugich. Jak ktoÂś nie czuje tego klimatu to i tak szybko sprzeda motocykl, bo stwierdzi, Âże lepiej jeÂździĂŚ autkiem z dachem drzwiami itp. niepotrzebnymi bajerami . A jeÂśli ktoÂś pomimo wszystkich praktycznych wyÂższoÂści samochodu nad motocyklem, wci¹¿ jeÂździ na motocyklu, to znaczy, Âże jazda sprawia mu jednak przyjemnoœÌ i choĂŚby robiÂł 100 km na rok to jest motocyklistÂą. Chyba, Âże chodzi tylko o szpan, ale szpanerzy sÂą wszĂŞdzie i po prostu nie warto siĂŞ nimi przejmowaĂŚ, minie moda na motocykle to szpanerzy teÂż zniknÂą. PrzerzucÂą siĂŞ na skutery wodne, albo motolotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Chmmm teks je dobry !!!!A jo se naszrajbuja po co mnie jest moto !!!1. Przyjemnosc jazdy nie tylko w sloncu !!! A na moto smigom codziennie do roboty i nazad !!2. Przyjemnosc z tego ze se moga w nim som pogrzebac i naprawic !!!!3. Dzieki moto poznolem kupa luda z Polski i nie ino kierych ³¹czy ta samo pasjo !!!4. Co prowda nie jezdza po zlotach bo ni mom czasu na to (praca w ciuberatych godzinach i rodzina) ale zato mom kupa frajdy jak moga dzieciom przyjemnosc zrobic za co tukej musza wom wszyskim podziekowac za wciogniecie mnie w takie imprezy !!!!5. No i na koniec poli mnij od mojego katamarana !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anushka Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Za duÂżo STANIA za malo JEÂŻDÂŻENIA!A tak na serio coraz wiecej ludzi kupujacych moto robi to dla szpanu chociaz zapewniaja, ze czuja "blusa"... krrrhhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miesko69 Opublikowano 3 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 A o co tu chodzi, bo nie chce mi sie czytac tego esejuMiesko69, miaÂłes wene? hehe, stary powinienes pisaĂŚ do "GoÂścia Niedzielnego"PomyÂśle nad tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chamsin Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Miesko zgadzam sie z Toba sam tez zadko jezdze na takie imprezy bo nie znosze hamstwa ktore niestety jestb stalym bywalcem takich zlocikowuwazam ze to co robimy dla dzieci to to jest nasza wizytowka ze jestesmy prawdziwa grupa ludzi i motocyklistow i nie jest wazne ze ktos jedzie super sprzetem a ktos ledwo mial 5zl na zatankowanie komarka oddaje siebie swojej pasji i to jest to co sie liczyi teraz moze jeszcze cos co nie spodoba sie wszystkim tak niepowazane przez nas kluby motocyklowea zwlaszcza MC ale tam kazdy jest rowny i kazdy za kazdego skoczy w ogien i tak to powinno wygladac jestes motocyklista jestes moim bratem HOUG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 MOTOCYKLIÂŚCI zamieniaja sie w obcych sobie ludzi? patrzac tylko na swoj tyÂłek?Niestety coÂś takiego jak braterstwo wszystkich motocyklistĂłw istnieje juÂż tylko w teorii gdyÂż w praktyce zanika Jest to proces nieuchronny ktĂłrego skutki moÂżna zaobserwowaĂŚ w krajach bardziej "cywilizowanych". ZresztÂą maÂło kto pamiĂŞta Âże kiedyÂś byÂło istniaÂło coÂś takiego jak braterstwo kierowcĂłw samochodĂłw.Niestety motocykli nie dosiadajÂą tak jak kiedyÂś pasjonaci lecz ludzie wszelkiej maÂści i charakterĂłw uÂżywajÂących (nie jeÂżd¿¹cych) motocykla z ró¿nych przyczyn. Miesko, Âświata nie zmienisz niestety. Tak juÂż jest i bĂŞdzie jeszcze gorzej.Jedyna nadzieja to zamkniĂŞte grupy ludzi podobnych sobie, kochajÂących jazdĂŞ ktĂłrzy uwielbiajÂą zapach jaranej gumy nad ranem. Ja teÂż daÂłem sobie spokĂłj z otwartymi zlotami. Lepiej bardziej kamperalne. PS ÂżaÂłuj Âże nie trafiÂłeÂś na Rybnik Miesko tam jest jak za starych dobrych czasĂłw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
179274_1449834468 Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 MiĂŞsko ......... pamiĂŞtasz zapewne sytuacjĂŞ z Easy Rider Party...... kiedy ktos tam paliÂł gumĂŞ (nie pamiĂŞtam kto to byÂł) i podszedÂł do nas pewien pan w ¿ó³tej kamizelce i powiedziaÂł Âże mu to przeszkadza, bo jego dwuletni synek w namiocie spi....... Sorki albo rybki albo akwarium ......... A tak swojÂą drogÂą to niezÂła wena... tyÂś nigdy tyla tukej niy naszrajbowoÂł........ nie poznaja cie........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Braterstwo bylo kiedys,teraz juz go nie ma i trzeba sie z tym pogodzic,niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 PociuÂągne dÂłuÂżej i nieco zgorsze pewne towarzsytwo,a mianowicie,mĂłwicie tutaj o ludziach kupujÂących moto dla szpanu tylk0o bo majÂą duÂżo kasy,a co powiecie o tych co nie majÂą motocykla a do klubu motocyklowego nale¿¹??? czy to sÂą motocykliÂści czy nie,albo czemu noszÂą takie kurtki???albo czemu czasem jest takich 1/3 w klubie????bo jeÂśli wedÂług niektĂłcyh facet majÂący motocykl nie jest motocyklistÂą-to kim sÂą faceci nie majÂący sprzĂŞtu a za takich siĂŞ uwaÂżajÂący???albo np dziewczyny ktĂłre nigdy motocykla nie dosiadaÂły(kierujÂąc nim) a utoÂżsamiajÂą siĂŞ z nami( a moÂże z Wami? )P.S.zaznaczam Âże w tych pytaniach nie ma mojej opini-sÂą to tylko pytania skaÂłaniajÂące niektĂłrych do wypowied zi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Znaczy sie w zwiazku z tym .... hahahato jest tak jak cos sie staje modne i trendy (jakos tak sie to mowi)jak zawsze jedni maja taki klimat a drudzy inny i tu wlasnie cala sprawa ze jestesmy ludzmi. jedyna sprawa to wyrozumialosc i jakas wiez z racji na zainteresowania czy wykonywany zawĂłd i inne takie. i ci co dra morde na zlocie bo haÂłas i ci co haÂłasuja sa po czesci winni. bo faktycznie jadac na zlot nalezy sie liczyc z haÂłasem ale z drugiej strony mozna haÂłasowac dalej od noclegĂłw tak zeby byÂło znosnie bo moze nie miaÂł wyjscia i nie miaÂł gdzie zostawic dzieci a bardzo chcial byc na zlocioe. to oczywisice tylko przykÂład. co do ilosci kilometrĂłw to tez nie do konca tak. kazdy jezdzi tyle ile moze ile chce itd dla jednych 1000km to sporo dla innych to nic. ale wazniejsze chyba jest jak sie jezdzi. bo co z tego ze chÂłop w dresie natÂłucze w koÂło bloku 20tkm jak i tak jest burakiem i burakiem zostanie. drugi natomiast zrobi 1tkm podczas ktorego spotka 20 innych riderĂłw z ktorymi przegada pare Âładnych godzin a po deodze pomoze zapalic 20 junakĂłw i etki. to chyba o to tu tylko chodzi. i wcale nie sama jazda jest najwazniejsza ale jej jakosc. "bo trzeba byc czÂłowiekiem a nie ÂścierkÂą" pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mr.dipi Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 hym chamsin rzuciÂł dobry teemat : z tymi klubami to autentycznie coÂś jest...moÂże czasem goÂście przeginajÂą...ale braterstwa to im odmĂłwiĂŚ nie moÂżna...hymtemat Âłatwy nie jest... to Âże ktoÂś nawija maÂło km na pewno nie jest wyznacznikime tego czy jest czy nie motocyklistÂą...znam wielu ludzi ktĂłrzy niewiele najeÂździli ale lubiÂą napradĂŞ jazde i uczucia z niÂązwiÂązana...na zlotach teÂż siĂŞ nie pojawiajÂą...ale czy to znaczy Âże nie sÂą motocyklistami?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziobu Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 A ja do tej pory mam pozytywne doswiadczenia ze wszystkich spotkan na ktorych bylem, moze dlatego ze byly to spotkania forumowe....ale to tylko dobrze o nas swiadczy...Ja tam jezdze zeby jezdzic, spotykam sie z Wami bo Was lubie i tyle........musze powiedziec ze srodowisko, ktore znam jest rewelacyjne A to po co ktos kupuje motocykl to nie moja sprawa...........ja wiem po co go mam :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łysy Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 ÂżaÂłuj Âże nie trafiÂłeÂś na Rybnik Miesko tam jest jak za starych dobrych czasĂłw...Musze sie z tym zgodziĂŚ, Rybnik i ÂŻory spoko ekipa :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komar 3 Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 witam! zauwazcie jedna rzecz; po co facet kupuje zajebista puszke ktora nadaje sie tylko do rwania panienek? bo jest zakapleksionym dupkiem ktory nie potrafi wykozystac wlasnych wallorow albo ich nie ma,teraz przenosi sie to na motory-panienki leca na pseldomotocyklistow-wiec jerst popyt na motory.proste.a to ze koles potrafi tylko prosto i to po suchym to szczegol.na motorze smigam dla siebie dla frajdy,niekoniecznie predkosci i jesli spotkam na drodze kogos kto mysli tak samo to oki,,smigniemy razem pare kilosow pogadamy przy piffku i bedzie git.jesli spotkam buca to kazdy poojedzie w swoja strone.ot i wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 a co powiecie o tych co nie majÂą motocykla a do klubu motocyklowego nale¿¹??? czy to sÂą motocykliÂści czy nie,Leo hmmmm ja jeszce nie mam motocykla a forum to chyba nie klub motocyklowy, ale tak troszku czuje sie jedym z was pomimo tego ze czasem tylko jezdze jako plecak czasem sam posmigam ale mam zamiar w przyszlym roku kupic moto i kurcze od kad pamietam to kocham motocykle.prawko se zrobilem z ciezko nazbieranej kasy teraz jzu 2 sezon oszcedzam...( ale to chyabmalo cieakwa historia) ....No i teraz dales do myslenia czy wogle moge pisac cos na forum i tak chociaz troszke uwazac sie jednym z "WAS" czy nie......musze sie z tym pzrespac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leo Opublikowano 3 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2005 Drogi Leonie piszÂąc :a co powiecie o tych co nie majÂą motocykla a do klubu motocyklowego nale¿¹??? czy to sÂą motocykliÂści czy nie,miaÂłem na myÂśli ludzi w KLUBACH MOTOCYKLOWYCH,a nie forumowiczĂłw!!!ja nie wnikam co kto ma co chce itp,to byÂła pewnego rodzaju prowokacja-bo rozmawiaÂłem z niektĂłrymi na temat pewnych klubĂłw ktĂłrego uczestnicy na zlot autami przyjeÂźdzajÂą,a zaznaczyÂłem ró¿wnierz Âże w tamtym poÂście nie ma mojej opini ani zdania to tylko byÂła prowokacja,ale jak na razie to tylko Ty napisaÂłeÂś na ten temat coÂś :wink: reszta siĂŞ boi :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.